26. urodziny Inakiego Astiza
05.11.2009 08:40
- Kiedy pojawił się temat Legii w moim życiu długo się zastanawiałem, nie wiedziałem o Polsce zbyt wiele. Poza warszawską drużyną zainteresowane były mną drugoligowe drużyny z Hiszpanii, mogłem także powalczyć o kadrę pierwszego zespołu Osasuny. Atutem Legii byli dobrze znani mi Jose Vicuna i Jan Urban, to przeważyło - mówił dwa lata temu obrońca Legii, Inaki Astiz Ventura. Dziś stoper "Wojskowych" kończy 26 lat.
Inaki urodził się 5 listopada 1983 roku w Pampelunie. Na Łazienkowską latem ubiegłego roku trafił na zasadzie rocznego wypożyczenia, po którym chciał jeszcze raz spróbować przebić się do kadry pierwszego zespołu "Los Rojillos". Udany sezon w barwach zespołu Jana Urbana miał być jednym z warunków, walki o grę w Primera Division. Inakiemu udało się go spełnić w stu procentach, gdyż szybko stał się filarem defensywy Legii oraz został okrzyknięty jedną z gwiazd naszej ligi. Warszawscy kibice, chcąc, nie chcąc, musieli więc wiosną pogodzić się z jego powrotem do klubu macierzystego, tym bardziej, że Osasuna wyraziła potrzebę jego obecności w zespole. Na szczęście dla Legii, Hiszpan już pod koniec sierpnia znowu przybył do Warszawy, gdyż okazało się, że o grę w Primera Division będzie mu w Osasunie trudniej niż przypuszczał. Tym razem Astiz podpisał 5-letni kontrakt ze stołecznym klubem. Jak się później okazało, Inaki okazał się lekiem na słabą postawę zespołu Legii, razem z Dicksonem Choto stanowią dla rywali zaporę trudną do przejścia. Do tej pory Inaki wystąpił w 87 meczach Legii, strzelając 3 gole. W imieniu całej redakcji serwisu Legia.Net, zawodnikowi składamy moc życzeń. Przede wszystkim trzymamy kciuki za sukcesy Inakiego w barwach Legii oraz szybką i owocną naukę języka polskiego. Poza tym życzymy dużo szczęścia, pomyślności, uśmiechu oraz zdrowia. 100 lat Inaki!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.