36. urodziny Radosława Cierzniaka
24.04.2019 00:00
Radosław Cierzniak rozpoczynał karierę w swoim lokalnym klubie Sokole Szamocin. W latach 2000–2004 występował w wielu drużynach z niższych klas rozgrywkowych, aż w 2004 roku podpisał kontrakt z Amiką Wronki, grającą wówczas w Ekstraklasie. W najwyższej klasie rozgrywkowej zadebiutował 20 kwietnia 2005 roku przeciwko Odrze Wodzisław. Rozegrał w niej 36 oficjalnych występów. Po fuzji z Lechem Poznań stracił miejsce w składzie i w 2007 roku przeniósł się do Korony Kielce. W czasie pobytu w drużynie "Złocisto–krwistych" w 2009 zadebiutował w kadrze narodowej w meczu towarzyskim z Litwą. Drużyna złożona z zawodników Ekstraklasy zremisowała 1:1, a Cierzniak przebywał na boisku 45 minut i do tej pory jest to jego jedyny występ z orzełkiem na piersi.
Radek w styczniu 2011 podpisał kontrakt z cypryjskim Alki Larnaka, jednak już rok później związał się z Cracovią. Zanim jednak trafił do Krakowa podpisał z umowę z Dundee United, która obowiązywała od początku sezonu 2012/13. Na wyspach stał się podstawowym zawodnikiem w swojej drużynie. Przez trzy sezonu rozegrał 135 spotkania we wszystkich rozgrywkach i zachował 33 razy czyste konto. Latem 2015 roku powrócił do ojczyzny i podpisał roczny kontrakt z Wisłą Kraków. W Krakowie Cierzniak imponował formą zbierając świetne recenzje, co nie umknęło władzom Legii. W styczniu 2016 roku podpisał kontrakt ze stołecznymi, który miał obowiązywać od nowego sezonu, przez co w Wiśle został karnie odsunięty do rezerw. W czasie treningów w drugą drużyną był chroniony przez policję, z powodu obawy przed zachowaniem kibiców niemogących się pogodzić z odejściem bramkarza do Legii. 2 marca na wniosek Radosława Cierzniaka Izba ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych przy Polskim Związku Piłki Nożnej, rozwiązała z winy klubu jego kontakt z "Białą Gwiazdą", nadając orzeczeniu rygor natychmiastowej wykonalności, dzięki czemu już pięć dni później został zawodnikiem "Wojskowych".
Radosław Cierzniak debiutował w barwach Legii przeciwko Zrinjskiemu Mostarowi w eliminacjach do Ligi Mistrzów. W przerwie meczu zmienił kontuzjowanego Arkadiusza Malarza. Po świetnych występach w Krakowie, można było dostrzec gorszą formę u bramkarza. Potwierdził to pamiętny mecz w Dortmundzie, gdzie Cierzniak dostał swoją pierwszą poważną szansę w barwach "Wojskowych". Zaprezentował się jednak bardzo przeciętnie. Borussia strzeliła aż osiem bramek, przy których bramkarz Legii mógł zachować w wielu sytuacjach o wiele lepiej. Zawodnik nie poddał się i dalej walczył o miejsce w składzie, dzięki czemu dostawał kolejne szanse w niektórych meczach. Gorsza forma Malarza na początku tego sezonu stała się wielką szansą dla Cierzniaka, dzięki czemu wskoczył między słupki bramki Legii. Kolejnym poważnym rywalem dla bramkarza stał się Radosław Majecki, który po swoim świetnym debiucie w meczu pucharowym w Gliwicach został podstawowym bramkarzem stołecznych, przez co Cierzniak znowu musiał przyglądać się poczynaniom legionistów w ławki rezerwowych. Ostatnia kontuzja Majeckiego dała kolejną szansę dzisiejszemu jubilatowi, dzięki czemu wskoczył do bramki Legii i na dzień dzisiejszy stał się pewnym punktem w bramce mistrzów Polski.
Na ten moment dorobek Radosława Cierzniaka w Legii to 26 oficjalnych występów i 10 czystych kont. Do tej pory z Legią zdobył dwa tytuły mistrza Polski oraz tyle samo krajowych pucharów. Zawodnik nie poddaje się, chociaż nie raz musiał mierzyć się z rolą rezerwowego bramkarza. Na co dzień pokazuje w klubie pełen profesjonalizm i jego postawa może być wzorem dla młodych bramkarzy w Legii, którzy dopiero rozpoczynają swoją karierę.
W imieniu całej redakcji, Radkowi życzymy zdrowia, formy, czystych kont i jak najlepszych interwencji w barwach "Wojskowych". Sto (L)at!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.