Domyślne zdjęcie Legia.Net

Adrian Paluchowski: Cieszę się z bramki

Jerzy Zalewski

Źródło: Legia.Net

10.02.2009 19:12

(akt. 18.12.2018 06:10)

- Dzisiejszy mecz rozgrywany był na pewno w dziwnych warunkach, szczególnie w drugiej połowie. Oczywiście bardzo się cieszę ze strzelonej bramki. Wynik nie był tu jednak najważniejszy, ale każda wygrana raduje. Nie dało się za dużo pograć piłką na tym boisku, ale warto było zagrać. To okres przygotowawczy i każdy mecz ma znaczenie. Inaczej się pracuje na treningu, a inaczej się pracuje w trakcie spotkania. Boisko było bardzo grząskie, a piłka opadała sama z siebie. Wiał wiatr, padał śnieg, więc warunki były straszne, a mecz trzeba było wybiegać i udało się - ocenił po meczu strzelec zwycięskiej bramki <b>Adrian Paluchowski</b>.
Nie łatwiej byłoby więcej grać górą, niż dołem, gdzie piłka ciągle stawała w śniegu? - W ogóle piłka była dziwna. Po każdym kopnięciu ociekała wodą i śniegiem. Więc tym bardziej ciężko ją było podnieść. A do tego był jeszcze silny wiatr. Przy golu było trochę zamieszania, ale na szczęście udało się to jakoś skończyć.

Polecamy

Komentarze (15)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.