Aleksandar Vuković: Cały czas trzeba walczyć
12.11.2008 14:08
Mecz w Bełchatowie był z kategorii tych, które można było wygrać, przegrać albo zremisować. Zadecydował rzut wolny Łukasza Garguły. Obie drużyny miały dzisiaj swoje sytuacje, mecz był wyrównany i rozstrzygnął go jeden szczegół, dobrze wykonany stały fragment gry. Bełchatów to silna drużyna. Szkoda kilku zmarnowanych sytuacji. Zwłaszcza uderzenia z rzutu wolnego Maćka Iwańskiego i strzału Takesure Chinyamy w końcówce spotkania - mówi o wtorkowym meczu pomocnik Legii <b>Aleksandar Vuković</b>.
Po raz kolejny zagrał Pan w pierwszym składzie. Teraz będzie tak częściej?
- Proszę wybaczyć, ale to nie do mnie pytanie.
W takim razie w jakiej jest Pan formie? Niedawno trener Jan Urban mówił, że nie będzie na Pana stawiał, bo ma Pan poważne zaległości. Wygląda na to, że teraz zmienił zdanie.
- W jakiej jestem formie? (po dłuższym namyśle). Cały czas w takiej samej.
Nie jest Pan zbyt rozmowny. Wygląda Pan na przybitego. Zależy jeszcze Panu na grze w Legii?
- Oczywiście, cały czas trzeba walczyć. Zresztą tak samo podchodzą do tego moi koledzy. Cały czas uważam, że Legia na koniec sezonu ma szansę zająć pierwsze miejsce.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.