Aleksandar Vuković: Presja sama przychodzi
13.05.2008 06:48
W tym roku Legia grała z Wisłą trzy razy, wygrywając dwa pojedynki, a remisując jeden. - Mecze Legii i Wisły to najbardziej prestiżowe spotkania w Polsce. Wiślacy żadnego z tych meczów nie chcieli przegrać. Na pewno ranga tego spotkania będzie większa. Ja bardzo chcę tego Pucharu! Oddałbym za niego i wicemistrzostwo, i tego mercedesa dla najlepszego piłkarza meczu - mówi przed dzisiejszym finałem Pucharu Polski kapitan Legii, <b>Aleksandar Vuković</b>.
Ile razy grał pan w meczach finałowych o krajowy puchar?
- Dwa razy. Kiedyś w Serbii, na stadionie Crvenej Zvezdy, mój Partizan przegrał, a ja siedziałem na ławce. W Legii grałem w dwumeczu z Lechem i też przegraliśmy. Tak więc do trzech razy sztuka. Szkoda tylko, że gramy w Bełchatowie na tak małym stadionie. Bayern z Dortmundem grali finał Pucharu Niemiec w Berlinie, więc czemu Legia z Wisłą nie mogła w Poznaniu czy Kielcach? To dla mnie nie do pomyślenia, że ktoś nie chciał zorganizować takiego spotkania.
Oba zespoły zagrają na luzie?
- I my, i wiślacy zakwalifikowaliśmy się do pucharów, więc nie ma presji, że ktoś musi wygrać. Za to każdy bardzo chce. Jak się pragnie zdobyć coś za wszelką cenę, to presja sama przychodzi.
Wisła jest faworytem?
- Ligę wygrała zasłużenie. W całym sezonie była najlepsza, na taką ocenę pracuje się przez 30 kolejek. Ale w tym jednym meczu wcale nie musi nas pokonać. Nie stoimy na straconej pozycji.
Pana opinia o środkowej linii Wisły? Cantoro, Sobolewski, Dudka - z tym, że ten ostatni nie zagra.
- Sobolewski z Dudką to reprezentanci Polski. Cantoro ma polskie obywatelstwo, ale nie może występować w kadrze Beenhakkera. Gdyby mógł, grałby. Ale pomocnicy Legii nie muszą mieć kompleksów. Czujemy przed nimi respekt, ale w niczym im nie ustępujemy.
Jak zdobędzie pan mercedesa, to...?
- Nie myślę o nim przed spotkaniem w ogóle. Zdobyć to ja chcę Puchar Polski!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.