Aleksandar Vuković: To jest amatorka
19.09.2010 21:06
- Do Legii przyszło latem ośmiu nowych piłkarzy - sześciu obcokrajowców i dwóch wypożyczonych do innych klubów Polaków. Nawet gdyby proporcje były odwrotne to i tak zespół potrzebowałby sporo czasu na zgranie i zaistnienie. Tymczasem różne osoby w klubie ogłosiły, że przychodzą taaacy piłkarze i teraz liga będzie nasza - mówili o tym tak pewnie jakby to już było faktem. Pompowano ten balon, a ludziom, zwłaszcza kibicom Legii gdyż to ich najbardziej boli postawa drużyny, trzeba było powiedzieć, że Legię czeka bardzo trudna runda, trudny sezon. Należało ostrzec, iż przez najbliższe miesiące będzie się dopiero tworzył szkielet zespołu, gdyż po poprzednim sezonie nie pozostał nawet ten szkielet. Jednak Legię przed sezonem ogłoszono mistrzem Polski, a teraz ci piłkarze widzą i czują, że coś jest nie tak. Dysproporcja między oczekiwaniami, a stanem faktycznym powoduje tylko dodatkowe nerwy. Dlatego taki stan rzeczy jest po prostu amatorką - skomentował "Aco" Vuković.
Serb odniósł się także do osoby Ariela Borysiuka, którego widzi w pierwszym składzie na Euro 2012. - Młodzi polscy piłkarze przegrywają rywalizację ze starszymi albo już bardzo starymi piłkarzami. Wiodące role w zespołach Ekstraklasy należą do zawodników wiekowych i doświadczonych. A przecież poziom ligi jest słaby i od czasu do czasu powinien pojawić się 19-latek, który zostawałby rewelacją rozgrywek. Tak jednak nie jest i to jest problem polskiej piłki. Jeśli jednak, taki talent jak Ariel Borysiuk nie zostanie dobrym piłkarzem to znaczy, że coś z tą polską piłką jest po prostu nie tak - ocenił "Vuko".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.