Aleksandar Vuković: Zdobyliśmy 3 punkty, Niezgodę i Karbownika
25.08.2019 19:53
- Po dłuższym czasie dokonaliśmy poważnej rotacji w składzie. Miałem pewność, że mogę postawić na tych ludzi. Wiedziałem, że błędy mogą się pojawić, zwłaszcza na tle tak grającego ŁKS-u. Ostatecznie zasłużenie wygraliśmy i możemy cieszyć się z trzech punktów.
- Wygrane w taki sposób świadczą o charakterze i mentalności drużyny. W przerwie powiedziałem drużynie, że to mecz, w którym nie walczymy o remis, a wciąż o zwycięstwo. Druga stracona bramka tego nie zmieniała. To ważne, że nie zabrakło wiary zawodników i to im należą się wszelkie brawa. Wszystko było w naszych głowach i nogach. Pozostawało nam zdecydować czy zrezygnować czy walczyć dalej. Chcieliśmy do końca rywalizować, stwarzać sobie sytuacje i dzięki temu kierować się w stronę wygranej.
- Jarosław Niezgoda jest dla mnie w coraz lepszej formie. Doskonale go znam, jak i wielu z państwa. Nie zawsze jest w pełni widoczny, ale ma „coś”, czego się nie kupi, ani nie wytrenuje. Przychodzi moment, w którym potrafi to wykorzystać. Miał długą przerwę, ale to człowiek, na którego warto stawiać - powiedział trener Legii.
- Carlitos? Zadecydowała kwestia prywatna, bo był przewidziany do gry w Łodzi. Ale nie przekreślałbym faktu, że być może jeszcze nie wystąpi. Ludzie nie chcą słyszeć pewnych rzeczy, wolą tworzyć teorię. Nie miałem najmniejsze sprzeczki z Hiszpanem, nie mówiąc o konflikcie. Transfer jest wtedy, gdy podpisuje się dokumenty. Wciąż jest piłkarzem Legii, a gdy to się zmieni, to będę się zastanawiał, co powiedzieć - stwierdził Vuković.
- Widzieliśmy pierwsze mecze ŁKS-u, który zrobił bardzo dobre wrażenie i grał nietypową piłkę dla Ekstraklasy. To sposób grania, który w pewnym stopniu staje się trudny, gdy ulatuje pewność - wtedy łatwiej o błąd w ładnej i technicznej grze. Wiedziałem, że będąc agresywnym, możemy zmuszać rywali do błędu. Paweł Stolarski poprosił o zmianę, czym potwierdził moje przypuszczenia, bo wiedzieliśmy, że po trzech spotkaniach na takiej intensywności, skład z ostatnich meczów potrzebuje wytchnienia - powiedział szkoleniowiec.
- Jarosław Niezgoda strzelił dwa gole, ale… muszę podkreślić rolę Michała Karbownika. Z przymusu, postawiłem na niego w okresie przygotowawczym na lewej obronie. Walczył, dawał radę. W Łodzi zdobyliśmy trzy punkty, Niezgodę i kolejnego wartościowego zawodnika - Karbownika, który udźwignął presję rywalizacji w Ekstraklasie - dodał Vuković.
- Urodziny? Szczególny dzień to był jeszcze parę lat temu. Teraz, czterdzieste, ale… ok. Dziękuję za życzenia - mówił z uśmiechem Vuković.
Quiz
Co wiesz o Aleksandarze Vukoviciu?
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.