Alfarela pożegnał się z Bastią

– Moja przygoda dobiega końca, zostają mi w pamięci tylko dobre momenty z dwóch ostatnich sezonów. Ten klub pozwolił mi rozwinąć się jako piłkarz, ale także jako mężczyzna. Ślub na Korsyce pozostanie na całe życie. Poznałem wspaniałych ludzi, których nigdy nie zapomnę. Przyjęliście mnie jako członka rodziny, również moją żonę i trójkę dzieci. Nadszedł czas, bym kontynuował pisanie mojej historii gdzie indziej, ale jedno jest pewne – pozostanę kibicem "Turchini". Chciałem z głębi serca podziękować prezesowi Ferrandiemu, który był w stanie zrozumieć moją osobistą sytuację w ostatnich miesiącach, oraz sztabowi szkoleniowemu i medycznemu za ich życzliwość. Dziękuję wszystkim fanom, którzy wspierali mnie w dobrych i złych chwilach, za atmosferę, jaką tworzycie na legendarnym stadionie Armanda Cesariego. Sprawiliście, że przeżyłem emocje, których nigdy nie zapomnę. Życzę wam wszystkiego najlepszego. Forza Bastia! – napisał Migouel Alfarela na Instagramie.