Amp Futbol: Wygrana i porażka Legii na koniec turnieju

Legioniści, którzy zaczęli niedzielę od meczu z Pokrową Lwów, od początku przeważali i więcej kreowali, a w 15. minucie objęli prowadzenie. Adrian Bąk dokładnie dośrodkował z rzutu wolnego na dalszy słupek, do Mariusza Adamczyka, który skutecznie główkował. Warszawiacy poszli za ciosem i podwyższyli wynik w końcówce pierwszej połowy, po udanej dobitce Bąka.

O ile przez większość drugiej części gry brakowało konkretów, to pod koniec meczu "Wojskowi" zdobyli dwie bramki. W 40. minucie Dominik Abramczyk skorzystał z błędu w defensywie rywali i pewnie pokonał golkipera Pokrowy w sytuacji sam na sam. Wynik w ostatniej akcji spotkania ustalił Maks Moroz, który otrzymał prostopadłe podanie od Adriana Staneckiego i skutecznie uderzył na dalszy słupek. Ostatecznie Legia zwyciężyła 4:0.

Legia Warszawa – Pokrowa Lwów 4:0 (2:0)
Adamczyk (15. min.), Bąk (19. min.), Abramczyk (40. min.), Moroz (40. min.)

Legia (skład wyjściowy): Kata – Stanecki, Abramczyk, Ettaleb, Moroz, Adamczyk, Bąk

Zawodnicy Legii nieudanie weszli w niedzielny mecz z Wisłą. Już w 3. minucie Dawid Kaczmarek wykorzystał płaskie zagranie Kamila Grygiela, skutecznie uderzając z bliskiej odległości. Rywale bardzo często przebywali na połowie "Wojskowych", regularnie atakowali, tworzyli akcje ofensywne i dążyli do strzelania kolejnych goli. Krakowianie podwyższyli prowadzenie po kwadransie, po bramce byłego gracza stołecznej drużyny, Davida Mendesa.

W końcówce pierwszej połowy "Biała Gwiazda" przeprowadziła ładną akcję na jeden kontakt, którą – strzałem w okienko – sfinalizował Kamil Rosiek. Tuż przed przerwą Mendes minął Bartłomieja Katę i pewnie trafił do siatki.

Chwilę po zmianie stron Przemysław Świercz sfaulował rozpędzonego Abramczyka, który go minął i wychodził sam na sam z bramkarzem "Białej Gwiazdy". To sprawiło, że sędzia ukarał kapitana Wisły bezpośrednią czerwoną kartką. Legioniści mieli rzut wolny, po którym Igor Woźniak obronił groźny strzał Ihaba Ettaleba – chwilę później ten sam zawodnik obił słupek.

W 27. minucie Grygiel dopadł do dalekiego podania od własnego bramkarza i znalazł się sam na sam z Katą, którego pokonał tzw. podcinką. Po pół godzinie gry Wisła znowu odjechała, tym razem za sprawą byłego zawodnika Legii, Jakuba Kożucha, który wygrał pojedynek z bramkarzem, uderzając z tzw. pierwszej piłki. Wynik, na 7:0 dla drużyny z Krakowa, ustalił Grygiel.

Wisła Kraków – Legia Warszawa 7:0 (4:0)
Kaczmarek (3. min.), Mendes (15. min., 20. min.), Rosiek (19. min.), Grygiel (27. min., 37. min.), Kożuch (32. min.)

Czerwona kartka: Świercz (22. min., Wisła, bezpośrednia)

Legia (skład wyjściowy): Kata – Stanecki, Abramczyk, Ettaleb, Moroz, Adamczyk, Bąk

II turniej PZU Amp Futbol Ekstraklasy 2024 w Boguchwale:

SOBOTA, 11 MAJA

• 10:00 Wisła Kraków – Radomiak Radom 7:0 (5:0)
• 11:15 TSP Kuloodporni Podbeskidzie Bielsko-Biała – Pokrowa Lwów 4:0 (3:0)
• 12:30 Ceremonia otwarcia
• 13:00 Stal Rzeszów – Legia Warszawa 0:0
• 14:15 Warta Poznań – Radomiak Radom 2:0 (1:0)
• 15:30 Śląsk Wrocław – Pokrowa Lwów 4:1 (3:1)
• 17:00 Stal Rzeszów – Warta Poznań 1:1 (1:1)
• 18:15 Wisła Kraków – TSP Kuloodporni Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (0:0)

NIEDZIELA, 12 MAJA

• 9:00 TSP Kuloodporni Podbeskidzie Bielsko-Biała – Śląsk Wrocław 1:0 (1:0)
• 10:15 Wisła Kraków – Warta Poznań 7:0 (4:0)
• 11:30 Legia Warszawa – Pokrowa Lwów 4:0 (2:0)
• 12:45 Stal Rzeszów – TSP Kuloodporni Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:5 (0:2)
• 14:00 Pokrowa Lwów – Radomiak Radom 1:0 (0:0)
• 15:15 Wisła Kraków – Legia Warszawa 7:0 (4:0)
• 16:30 Stal Rzeszów – Śląsk Wrocław 1:4 (0:4)

AMP FUTBOL EKSTRAKLASA 2024 – POZOSTAŁE TURNIEJE:

• 22 – 23 czerwca, Radom
• 31 sierpnia – 1 września, Kraków
• 28 – 29 września, Bielsko-Biała
• 12 – 13 października, Poznań
• 26 – 27 października, Warszawa