Antolović: Legia zarobi na mnie miliony
23.06.2010 08:20
- Nie wiadomo było, czy za chwilę nie wycofa się też Legia. Choć telefony z Francji dzwoniły jednak nawet wtedy, gdy w ostatni piątek jechałem samochodem do Warszawy. Legia musi być zadowolona, że mnie pozyskała. Za jakiś czas zarobi na mnie miliony!
Legia jednak od lat nie osiągnęła niczego w Europie.
- Interesował mnie Dowhań, możliwość rozwoju. Od kilku miesięcy trenuję już boks, to ma jeszcze bardziej wyostrzyć mój refleks i szybkość. U nas w Chorwacji uprawiamy każdy sport, stawia się na wszechstronność. W wieku 15 lat byłem więc kapitanem szkolnego zespołu w siatkówce, który sięgnął po mistrzostwo Chorwacji, a że jestem leworęczny, to przepowiadano mi również karierę w piłce ręcznej. Jeszcze w wieku 17 lat chodziłem na dwa treningi dziennie - na ręczną i futbol!
Będzie miał pan szansę na grę w reprezentacji Chorwacji?
- W ostatnim sezonie pobiłem rekord ligi w całej jej historii - nie puściłem gola przez 551 minut, byłem wybrany do jedenastki sezonu. Od Slavena Bilicia miałem dostać powołanie już na czerwcowe mecze. Otrzymali je jeszcze starsi bramkarze. W Chorwacji ludzie na razie są rozczarowani tym, że wybrałem Legię. Myślą Polak, widzą Rosjanina. Pamiętają, że 20 lat temu Polacy przyjeżdżali do Chorwacji na handel. Nie rozumieją jednak, że to Chorwacja stoi w miejscu, a w Polsce kwitnie kapitalizm.
Rozmawiali: Przemysław Zych i Tomasz Zieliński
Zapis całej rozmowy dostępny jest w dzisiejszym wydaniu Przeglądu Sportowego oraz na sports.pl.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.