Ariel Borysiuk: To będzie emocjonujące widowisko
16.03.2017 08:39
Miał pan okazję pracować w Legii z Jackiem Magierą.
- W czasach, gry grałem w Legii, Jacek Magiera był tam asystentem. Najpierw u Jana Urbana, potem Macieja Skorży. Odbyliśmy wiele rozmów. Trener Magiera opiekował się młodszymi piłkarzami, do których wówczas należałem. Kiedy dostał posadę w Legii, wysłałem mu SMS-a z gratulacjami. Marzył, by samodzielnie poprowadzić Legię i na razie robi to z dobrym skutkiem.
Teraz, w zespole mistrza Polski, na pana pozycji gra Michał Kopczyński.
- Za wiele razem nie pograliśmy. Gdy przebił się do pierwszej drużyny, to nie dostawał szans od trenera Czerczesowa. Po przyjściu trenera Besnika Hasiego jego pozycja w drużynie się zmieniła. A u Jacka Magiery gra regularnie. W końcu doczekał się prawdziwej szansy.
Ostatnio Legia miała w Gdańsku problemy.
- Myślę, że rywale będą czuli przed nami respekt. Ale przyjadą tu po zwycięstwo. Zapowiada się emocjonujące widowisko.
Zapis całej rozmowy z Arielem Borysiukiem w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.