Ariel Mosór

Ariel Mosór: Popłakałem się

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Canal+ Sport

18.04.2022 23:59

(akt. 19.04.2022 12:01)

– Najważniejsze są trzy punkty. Od lutego pokazaliśmy, że maszyna ruszyła, nie zatrzymujemy się. Każdego tygodnia trenujemy coraz ciężej, żeby podnosić nasze umiejętności i w poniedziałek było widać tego efekty – mówił po meczu z Legią w Warszawie, w rozmowie z Canal+, obrońca Piasta Gliwice, Ariel Mosór.

– Odejście z Legii? Tata i wszyscy wokół chcieli dobra dla mnie i mojego rozwoju. Podjęliśmy taki krok, że musimy zmienić klub, gdzie będę miał dużą szansę na regularną grę. Dostałem taką możliwość, co mogę oddać Piastowi. Myślę, że do tej pory ją wykorzystałem i bardzo się z tego cieszę. Nie patrzę, co myśli Legia. Ja jestem szczęśliwy w Gliwicach. I z tego jestem zadowolony.

– Było wiadome, że Legia będzie miała w tym meczu przewagę, bo przyjechaliśmy na stadion mistrza Polski. Wykorzystaliśmy błąd, graliśmy szczelnie w obronie, jeden asekurował drugiego. I to my zgarnęliśmy trzy punkty.

– Czy tata powie teraz kilka ciepłych słów? Na pewno, albo krytyczne słowa – najpierw pójdą błędy. Tata bardzo się cieszył z bratem, z wujkiem, który pomagał przy transferze. Wszyscy się popłakali. Ja też, bo można powiedzieć, że wróciłem do domu i tu wygrałem, z czego bardzo się cieszę.

ZOBACZ TAKŻE:

– Zapis relacji tekstowej na żywo

Trener Vuković odejdzie z Legii po sezonie

Wypowiedź "Vuko" po meczu z Piastem

Komentarz Mateusza Wieteski

Konferencja Waldemara Fornalika

Kilka słów od Jakuba Czerwińskiego

Polecamy

Komentarze (21)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.