Arkadiusz Malarz: Taka wygrana smakuje najlepiej
16.10.2017 18:21
- Jest zwycięstwo. Trochę wymęczone, zwłaszcza w drugiej połowie nie było za dużo dobrej gry. Najważniejszy jest jednak wynik końcowy i to, co zakładaliśmy sobie przed spotkaniem, czyli trzy punkty. Do gry wciąż jest wiele zastrzeżeń, nie ma co tego ukrywać. Ale już po starciu z Lechem mówiłem, że potrzebujemy meczu na przełamanie, wymęczonego 1:0, aby to wszystko ruszyło. Taka wygrana była w niedzielę i wierzę, że tak się stanie - skomentował spotkanie z Lechią dla stacji Canal+ Sport bramkarz Legii, Arkadiusz Malarz.
- Za nami ciężkie dwa tygodnie, wiele ze sobą rozmawialiśmy. To chyba nam pomogło, bo w meczu z Lechią wyglądaliśmy w końcu jak drużyna. Jeden pomagał drugiemu, gonił, podpowiadał, krzyczał i to najbardziej cieszy. W końcówce trochę brakowało nam sił, ale nadal rywalowi przeszkadzaliśmy i utrudnialiśmy grę. Takie zwycięstwo najlepiej smakuje.
- Jak kontakt z trenerem? Taki sam jak dwa tygodnie temu, nic się nie zmieniło. Ufamy szkoleniowcowi, jedziemy na jednym wózku, mamy ten sam cel, czyli obrona mistrzostwa Polski.
- Przed meczem obiecałem dzieciom, że wygramy, że będę bronił dobrze. Mam nadzieję, że są z taty dumni, dotrzymałem danego słowa.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.