Arruabarrena przełamie się w walce o puchar?
29.10.2008 07:14
(akt. 18.12.2018 18:45)
Jagiellonia przyjeżdża dziś na Legię, by wyeliminować ją z walki o obronę Pucharu Polski. Na szpicy ataku gospodarzy Takesure’a Chinyamę zastąpi nieskuteczny dotąd Mikel Arruabarrena. Absencja Chinyamy oznacza, że miejsce w ataku zajmie ktoś z dwójki Grzelak – Arruabarrena. - Bartek to zawodnik wyjątkowo kontuzjogenny. Wszyscy wiemy, na co go stać, ale musimy na niego uważać. To bardzo dynamiczny piłkarz, którego gra opiera się na zrywach. Dlatego póki co nie stać go na dobrą grę przez 90 minut – uważa Urban.
- Podczas ostatniego meczu z Wisłą w drugiej połowie zaczęło brakować mi już sił, by wracać do obrony. Dlatego, gdy objęliśmy prowadzenie, sam poprosiłem o zmianę – przyznaje Grzelak.
Czy to oznacza, że Grzelak nie wystąpi dziś w pierwszym składzie? Miejsce na szpicy zatem zająć powinien Arruabarrena.
Hiszpan do tej pory raził nieskutecznością. Gdy latem sprowadzano go do Warszawy, miał strzelać na zawołanie. Tymczasem na jego pierwszą bramkę czekać trzeba było do... ósmego występu. Przełamał się dopiero w meczu o Puchar Ekstraklasy z Polonią przy Łazienkowskiej. Strzelił wówczas – bardzo szczęśliwie – gola, który większość kibiców bardziej rozbawił, niż ucieszył.
Choć na „Arru” w stolicy na razie przeważnie narzekają, to zdążył już raz uratować honor Legii. Podczas meczu 1/16 finału Pucharu Polski w Płocku podopieczni Jana Urbana nie potrafili przełamać obrony pierwszoligowej Wisły. Wreszcie w dogrywce hiszpański napastnik wywalczył rzut karny, który na bramkę zamienił Maciej Iwański.
1/8 finału to ostatnia runda, w której odbędzie się tylko jeden mecz, więc znów może dojść do dogrywki. Transmisję z dzisiejszego spotkania przeprowadzi nSport.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.