Artur Boruc: Najwięcej nauczyłem się w Legii
17.01.2021 13:40
- Do obecnej drużyny mogę przenieść jednego zawodnika, z którym grałem w Legii, przed wyjazdem za granicę. Kogo wybieram? Wybór jest bardzo prosty – Jacek Zieliński. Nie chcę absolutnie nikogo obrazić, ale do dziś nie grałem nigdy z lepszym obrońcą. Bardzo niewygodny dla przeciwnika, dla napastników. Poza tym, świetny człowiek.
- W którym klubie czułem największą rywalizację? Właściwie w każdym klubie, w którym byłem, czułem rywalizację, niepokój. Gdybym miał wybrać jeden, to myślę, że Fiorentina. Kontuzja ułatwiła mi wejście do bramki. Z Sebastienem Frey’em może nie tyle było ciężko rywalizować, co był on po prostu bożyszczem tamtejszych kibiców i miał całkiem poważny status w klubie. I, rzeczywiście, było dość ciężko - może nie przez trening, ale przez otoczkę wokół niego, przez to, kim on tam był.
- Będąc w którym klubie nauczyłem się najwięcej – mowa o umiejętnościach bramkarskich? To też dość proste pytanie, bo najwięcej nauczyłem się w Legii, dlatego ktoś mnie zauważył i gdzieś wyjechałem. To bardzo duża zasługa trenera Krzysztofa Dowhania, a wcześniej Jacka Kazimierskiego, z którym też współpracowałem. Myślę, że oni mnie ukształtowali. Z trenerem Dowhaniem miałem przyjemność troszeczkę dłuższej współpracy - współpracuję jeszcze dziś. Jeśli chodzi o umiejętność rzutów karnych… Wydaje mi się, że nie ma czegoś takiego. To odrobina szczęścia i może analiza tego, jak uderzy przeciwnik.
- Czy "Jędza" to nadal dobry żartowniś? Tak, ciągle ma to coś, lubi pożartować. Robi to bardzo fajnie.
- Jak idzie mi nauka gry w szachy? Nauka jak nauka - mniej więcej wiem, na czym polegają szachy. Ale, żeby być w nich mistrzem, trzeba znać się na trochę innych kwestiach niż zasadach, regułach. Będę musiał to zatem jeszcze trochę podszlifować. Choć przyznam, że nie będę tego robił namiętnie.
- Czy czuję oddech młodych, utalentowanych bramkarzy Legii na plecach? Oczywiście, że tak. Mamy fantastycznych młodych bramkarzy. Przed nimi ciekawa przyszłość. Myślę, że duża zasługa w tym wszystkim naszych trenerów bramkarzy, i chwała im za to. Jak wygląda współpraca? Świetnie. Wydaje mi się, że współpraca układa się bardzo dobrze i będzie owocna dla obu stron. Na pewno będę musiał troszeczkę bardziej się napocić, a oni też, przy okazji – zdobywać kolejne umiejętności. Mam nadzieję, że obie strony z tego korzystają i będziemy dalej cieszyć się ze świetnych bramkarzy w Legii Warszawa.
Quiz
Co wiesz o Arturze Borucu
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.