Beenhakker już wraca do Polski
14.05.2007 07:26
Selekcjoner reprezentacji Polski podjął sie zadania prowadzenie Feyenoordu Rotterdam w rozgrywkach play-off, których stawką był awans do rozgrywek pucharu UEFA. W pierwszym meczu Feyenoord przegrał z FC Groningen 1:2, w rewanżu zremisował 1:1 i odpadł z rywalizacji. - Wszystko co mogłem zrobić, to poprawić atmosferę w drużynie. W sezonie przegrali z tym rywalem 0:3 i 0:4, więc i tak jest jakiś postęp. Co ja mogłem zrobić przez ten czas poza pracą motywacyjną. Potraktowałem to jako wyzwanie i miałem nadzieję, że to wystarczy - tłumaczy Leo Beenhakker.
- Niczego nie żałuję, chciałem tylko pomóc przyjaciołom – odpowiedział Holender zapytany czy nie szkoda mu straconego tygodnia. Oni też nie żałują, bo wiedzą, że dostałem za mało czasu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.