Bez Zielińskiego i Sokołowskiego I
22.10.2003 09:09
W dalszym ciągu niezdolni do gry są kontuzjowani Tomek Sokołowski I i Jacek Zieliński. - Jeszcze w poniedziałek myślałem, że wrócę na boisko. We wtorek jednak usłyszałem od lekarza, że urazy są zbyt świeże. Istnieje niebezpieczeństwo, że to wszystko się "rozejdzie". Doktor mówił, że potrzebuję miesiąca, chociaż jakieś gwarancje mógłby dawać po trzech tygodniach od momentu doznania kontuzji. Powtarza mi, że jak sobie to wszystko rozwalę, to blizny mogą zostać do końca życia - opowiada Zieliński. - Chciałbym wrócić, ale prawdę mówiąc czuję dyskomfort. Twarz nadal boli. Zacząłbym sobie szukać pozycji do gry i coś mógłbym zawalić. Chłopcy i beze mnie sobie poradzą. Nie poradzili sobie w Płocku? W sobotę akurat bardzo dobrze zagrał przeciwnik.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.