Domyślne zdjęcie Legia.Net

Białas: Nie ma możliwości manewru

Jan Szurek

Źródło: Sport.pl

17.03.2010 19:44

(akt. 16.12.2018 09:51)

- Nie zmienię za bardzo składu, bo możliwości manewru nie są duże - mówi trener Legii Stefan Białas. - Na razie na każdy mecz będzie jeździło 20 zawodników, czyli cała dostępna kadra. Każdy ma szansę, by być w pierwszym składzie - twierdzi nowy trener Legii. W porównaniu z zestawieniem preferowanym przez trenera Urbana zmiany z pierwszego meczu nowego trenera to powrót do pierwszego składu Piotra Gizy i brak, nawet na ławce rezerwowych, Jakuba Wawrzyniaka, którego zastąpił Marcin Komorowski.

- Przeanalizowałem ostatnie mecze Legii i porozmawiałem z Jakubem. On zawinił przy golach z meczu z Odrą i Polonią Bytom, choć jest przecież lewym obrońcą i nie grał na swojej pozycji. Ale szansę na grę będzie miał każdy. Teraz podstawą do analiz będzie już mecz wtorkowy - tłumaczy.

Wielkiego pola manewru trener nie ma. Lepszego bramkarza i dwóch stoperów trudno szukać nie tylko w Legii, ale też w całej lidze. Jakub Rzeźniczak, Maciej Rybus i Maciej Iwański nie mają na razie równorzędnych zmienników podobnie jak dwaj napastnicy - Bartłomiej Grzelak i Marcin Mięciel. Obaj mieli zagrać przeciwko Ruchowi, ale się rozchorowali. Ten drugi musiał zagrać z kaszlem.

- Marzy mi się gra dwoma napastnikami i taki był plan. Ale rano okazało się, że to niemożliwe. Donga widziałem na razie tylko przez kilka dni, dlatego jeszcze nie wyszedł od pierwszej minuty. Ale musimy szukać skuteczności. Kłopoty Legii zaczęły się od kontuzji Takesure Chinyamy. On strzelał, a gdy go zabrakło, jest z tym problem - twierdzi Białas. 

Polecamy

Komentarze (41)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.