Domyślne zdjęcie Legia.Net

Biskupi i kibice nie chcą alkoholu na meczach

Macin Szymczyk

Źródło:

04.03.2009 21:17

(akt. 18.12.2018 03:13)

Episkopat Polski dołączył do koalicji przeciw wprowadzeniu alkoholu na piłkarskie stadiony. Biskupi razem z kibicami wyślą w tej sprawie listy do prezydenta, premiera i parlamentarzystów. Bp <b>Tadeusz Bronakowski</b>, przewodniczący Zespołu Apostolstwa Trzeźwości Komisji Episkopatu Polski, spotkał się wczoraj z przedstawicielami kibiców. Opracowali wspólne stanowisko jednoznacznie domagające się zakazu sprzedaży napojów wyskokowych. Projekt ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych zaakceptowany przez Sejm daje możliwość sprzedaży trunków o zawartości do 4,5 proc. alkoholu.
Teraz księża, kibice, prezydent i opozycja - wszyscy stoją w jednym szeregu, strzegąc trzeźwości na polskich obiektach sportowych. - Sprzedaż piwa na stadionie jest szkodliwa społecznie. Nie chcemy wprowadzenia tego prawa - mówi bp Bronakowski. W liście do polityków dość ostro gani brak reakcji posłów oraz Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na pomysł resortu spraw wewnętrznych. Zupełnie inaczej na przepis patrzą współtwórcy ustawy - spółka klubów piłkarskich grających na najwyższym szczeblu polskich rozgrywek piłkarskich, Ekstraklasa SA. Alkohol na stadionach miał być rodzajem zadośćuczynienia za zwiększenie obowiązków organizatorów meczów oraz cywilizowania atmosfery kibicowania. - Problemem nie jest samo piwo, tylko kultura spożycia alkoholu. Dzisiaj kibice nagminnie raczą się trunkami przed meczem, a będą mogli kulturalnie wypić piwo podczas imprezy. Poza tym to dla klubów niezbędny zastrzyk finansowy - nie ukrywa Wojciech Dobrzyński, dyrektor ds.marketingu Ekstraklasy S.A. Jako przykład podaje Niemcy - tam piwo jest od lat dostępne na meczach i nie stanowi to żadnego problemu. Na apele koalicji antyalkoholowej odpowiedziała senacka komisja praw człowieka i zaproponowała skreślenie kontrowersyjnego zapisu. Jutro ustawą zajmie się izba wyższa. Jeśli przyjmie propozycje komisji, ustawa wróci do Sejmu. Jeśli ustawa przejdzie, to i tak prawdopodobnie zawetuje ją prezydent. Autor: Łukasz Krajewski

Polecamy

Komentarze (35)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.