Bogusław Leśnodorski: Chorobliwa żadzą porónywania się do Legii
18.06.2013 11:36
- Za Beresia zapłaciliśmy ekwiwalent za wyszkolenie, a pensję dostał nie wyższą, niż miał oferowaną w Lechu. Ojamaa zgodził się u nas grać nawet za kontrakt 10 procent niższy niż w Lechu. Również za piłkarza zapłaciliśmy mniej niż oferował Lech. Ogólnie jestem przeciwny wyścigowi Lecha i Legii na rynku transferowym, bo to niczemu nie służy. Na razie po nikogo nowego z Lecha nie sięgniemy, ale nie wykluczam, że kiedyś utalentowani piłkarzy przyjdą stamtąd do Warszawy. Przy okazji mam nadzieję, że kiedyś Lech zacznie sięgać po zawodników wychowanych w Legii. Bo to byłoby zdrowe - mówi prezes Legii Bogusław Leśnodorski w rozmowie z tygodnikiem "Piłka Nożna".
- Trener Mariusz Rumak w Legii? Nigdy… nie mów nigdy. Zwłaszcza jak dojrzeje i nie będzie stosował słownych wycieczek pod adresem Legii. Bo to jest słabe u niego, i w ogóle w obozie Lecha. Od czasu żartów nie zawsze eleganckich Marka Jóźwiaka nikt z Legii nie atakuje werbalnie Lecha. Tymczasem w Poznaniu jest jakaś chorobliwa żądza porównywania się do Legii. Granicząca z paranoją. Nawet jak wspominają o wartościach, to nie mówią o swoich, nie definiują ich, tylko deklarują, że są inne niż w Legii - mówi w rozmowie z "Piłką Nożną" Bogusław Leśnodorski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.