Bogusław Leśnodorski o sprawach kibicowskich
17.12.2012 18:22
- Zależy mi na tym, by stadion znowu się zapełnił. Nie wyobrażam sobie pustych trybun w sytuacji, w której będziemy grać mecze decydujące o mistrzostwie. Chcę, by na Żylecie znowu było głośno i kolorowo, ale tego musi chcieć również druga strona. Podstawą wszystkich umów jest dotrzymywanie słowa. A z 7,5 tysiąca kibiców na Żylecie ponad sześć jest fajnych i ich doping to jedna z największych wartości klubu. Jeśli chcą stać w przejściach, niech stoją. Race? OK, ale nie wyobrażam sobie, by rzucali je w pole karne albo odpalali na boisku petardy hukowe. Będę chciał się spotkać i porozmawiać. Jedno mogę tylko powiedzieć: już nigdy na tym stadionie nie powtórzy się sytuacja z meczu z Ruchem, kiedy paru kibiców zostało przepędzonych z Żylety, bo próbowali dopingować Legię. Zgadzam się, że słaby jest system wpuszczania i wchodzenie na stadion nie może trwać dwie godziny, popracujemy nad tym. Cen biletów nie będę na razie dotykał, ale dziwię się, że jest ich chyba ze 25 kategorii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.