Bogusław Leśnodorski: Widać zmęczenie materiału
11.12.2015 08:51
- Różnica między nami, a Napoli była ogromna. Łudziłem się, że będziemy bliżej. Włosi to zespół zbudowany za kilkaset milionów euro i to było widać. A my? Drużyna i poszczególni piłkarze mają dużo większy potencjał i możliwości niż pokazali w czwartek na boisku. Niestety, swoje robi ponad sto meczów, które kilku zawodników rozegrało w ostatnich dwóch latach. Zmęczenie materiału widać gołym okiem. Tomek Jodłowiec – doliczając sparingi czy spotkania w kadrze – nie jest w stanie grać tylu spotkań, co w ostatnich miesiącach. Stojan Vranjes też nie był przyzwyczajony do meczów co trzy dni. Nazwiska długo można wymieniać - opowiada w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" prezes Legii, Bogusław Leśnodorski.
- Z Midtjylland sami sobie strzeliliśmy gola. To zdecydowanie nie jest nasz rok. Zagraliśmy w grupie Ligi Europy trzeci rok z rzędu i po raz czwarty w pięciu ostatnich latach. Nikt w Polsce tyle nie gra. Fajnie, ale za dużo tych meczów. Chcę jasno powiedzieć: nie ma co oceniać chłopaków za występ w Neapolu. Zwyczajnie nie dali rady. Poziom Włochów to kosmos. Wiem, ten refren kibice znają: kontuzje, duża liczba meczów, zmęczenie – to wszystko się nałożyło, ale taka jest prawda i przyczyna słabszej gry.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.