Domyślne zdjęcie Legia.Net

Boruc: Gwiazdą się nie czuję. I to się nie zmieni

Marek Szabrański

Źródło:

10.07.2006 17:24

(akt. 25.12.2018 12:19)

Z mundialu wrócił jako jedyny bohater narodowy. Jego wola walki i determinacja zrobiły na wszystkich wrażenie. Fani uważają go za najlepszego polskiego piłkarza, a kobiety za największego przystojniaka. Zapraszamy do lektury obszernego wywiadu jakiego dziennikarzowi Gali udzielił były kapitan warszawskiej Legii, a obecnie bramkarz Celticu Glasgow <b>Artur Boruc</b>.
- Mieliśmy życiową szansę i ją zmarnowaliśmy - mówi Artur Boruc. - W życiu nie obejrzę powtórek z tych meczów! Potem zdenerwowany zapala papierosa. Rozmowa odbywa się w salonie domu Boruców w warszawskim Wawrze. Cisza, spokój, kilka elegancko umeblowanych pokoi z widokiem na las. Artura znają tu wszyscy, choć w swoim domu jest raczej gościem. Od roku mieszka w Szkocji. Z Celtikiem Glasgow, w którym gra wspólnie z Maciejem Żurawskim, zdobył w tym roku mistrzostwo Szkocji. Wielu menedżerów wróży mu wielką karierę. Z żoną Katarzyną kupili dom w centrum Glasgow i próbują przywyknąć do tamtejszej kapryśnej pogody. - Ludzie od setek lat tam mieszkają i jakoś sobie dają radę, więc i my damy - mówi ze śmiechem Boruc. Ale nie wyobraża sobie, jak można tam spędzić całe życie. W przeciwieństwie do wielu polskich piłkarzy mówi ładną polszczyzną. Rzadko przeklina, choć jest znany z ciętego języka.

Wywiad z Arturem Borucem.

Artur w Celticu bez problemu wywalczył miejsce w podstawowym składzie.



Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.