Brak alternatywy dla Marka Saganowskiego
13.02.2013 08:36
Po urazie Efira rywalizacja w ataku Legii przestała istnieć. W meczu z FK Krasnodar "Sagana" po 70 minutach gry zmienił Dominik Furman - defensywny pomocnik z inklinacjami do gry kombinacyjnej i ofensywnej. Oczywiście "Furmi" nie grał w ataku. Na szpicę został przesunięty Danijel Ljuboja, który wcześniej pełnił rolę ofensywnego pomocnika. Trener Jan Urban cieszy się, że "Ludojad" czuje się tak samo dobrze w ataku i pomocy, ale sam podkreślał wielokrotnie, że nie widzi Danijela w roli napastnika, że w jego koncepcji jest łącznikiem między atakiem, a linią środkową. Dlaczego? Otóż "Ljubo" lubi się cofnąć, rozegrać piłkę. Kiedy jest najbardziej wysuniętym graczem w polu karnym brakuje napastnika, robi się dziura. Poza tym będąc z przodu gra na pograniczu ofsajdu i w efekcie jest ciągle łapany na spalonym.
Z obecnych piłkarzy Legii w ataku mogą zagrać jeszcze Michał Kucharczyk i Bartosz Bereszyński. "Kuchy" na tej pozyji grał w Świcie Nowy Dwór i tam zdobywał tytuł króla strzelców rozgrywek. Przy Łazienkowskiej również zaczynał jako napastnik i wypadał przyzwoicie. Jednak trener Maciej Skorża zrobił z niego skrzydłowego i od tego momentu piłkarz wypada słabiej. Sam pokreśla, że najlepiej czuje się jako atakujący. Za kadencji Urbana był już tam próbowany, zdobył nawet bramkę w spotkaniu z Piastem Gliwice w Pucharze Polski, jednak szkoleniowec go tam nie widzi. Co więcej poza prawą pomocą grywał ostatnio na prawej obronie - czyli jeszcze dalej od bramki.
Zimą do Legii trafił Bereszyński, który grywał w ataku będąc zawodnikiem Lecha Poznań. Ale to nie jest lis pola karnego co potwierdzają statystyki. Sztab szkoleniowy widzi w poznaniaku duży potencjał, ale raczej przy linii bocznej - w pomocy lub na obronie.
W ataku może jeszcze występować Michał Żyro. Na takiej pozycji z powodzeniem występował u trenera Janusza Białka w reprezentacji młodzieżowej bazując na szybkości i starcie do piłki. Jednak "Żyrko" już przeszło pół roku zmaga się z urazem, przeszedł dwie operacje i na razie jest wykluczony z gry. Nie wiadomo czy będzie do dyspozycji trenerów w rundzie wiosennej.
Tym samym Legia jest skazana na Marka Saganowskiego, który dochodzi do pełni formy po przerwie w grze spowodowanej złymi wynikami badań serca. "Sagan" wprawdzie w okresie przygotowawczym gola jeszcze nie strzelił, ale w przeszłości już nie raz udowodnił iż można na niego liczyć. Jakaś alternatywa dla "Maruni" by się jednak przydała.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.