Domyślne zdjęcie Legia.Net

Budzenie Radovicia

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

16.04.2009 08:28

(akt. 17.12.2018 22:19)

Dwa mecze <b>Piotra Gizy</b> na prawej pomocy i dwa zwycięstwa Legii. O ile w przypadku spotkania z Arką (1:0) decyzja była wymuszona, bo <b>Miroslav Radović</b> leczył kontuzję stawu skokowego, to już w kolejnym, z Cracovią (4:0), Serb był do dyspozycji szkoleniowca. - Muszę w jakiś sposób obudzić „Rado", bo ostatnio spuścił z tonu. Podobnie jak niektórzy z zawodników rezerwowych. W ten sposób daję także sygnał pozostałym moim piłkarzom, że bez odpowiedniej formy nie mają szans na grę - uzasadnił swoją decyzję <b>Jan Urban</b>.
- Trener zawsze ma rację, więc skoro tak twierdzi, nie mam prawa z nim dyskutować. Jeśli nie podoba mu się moja dyspozycja na treningach, to zrobię wszystko, aby to zmienić. To dla mnie najwyższy czas na pobudkę, bo zostało nam niewiele meczów do rozegrania i mamy wiele do wygrania w tym sezonie - przyznaje Radović. Tyle, że do składu na razie nie wróci. W piątkowym spotkaniu w Gliwicach ponownie na prawej pomocy wystąpi Giza, który wedle założeń taktycznych ma często schodzić do środka pola i brać udział w kreowaniu akcji. W takim przypadku zadanie asekuracji go przypadło Maciejowi Iwańskiemu. - Nie mam prawa mieć pretensji o to, że brakuje dla mnie miejsca w składzie. Drużyna wygrywa i trener nie ma podstaw, aby cokolwiek zmieniać. Piotrek świetnie wykonuje swoją robotę. W ogóle uważam, że w tym roku jest w najlepszej formie ze wszystkich zawodników - twierdzi Serb. Spadek formy z pewnością ma związek ze wspomnianą na początku kontuzją stawu skokowego, jaką Radović odniósł w meczu Pucharu Ekstraklasy z PGE GKS Bełchatów (1:2). - Mimo że trenuję normalnie, nadal odczuwam ból w tej nodze. To dziwne, bo przecież robiliśmy badania, które nic nie wykazywały. Ale to żadne wytłumaczenie. Trzeba się skupić, ćwiczyć i przekonać trenera do zmiany decyzji - kończy zawodnik. Autor: Adam Dawidziuk

Polecamy

Komentarze (24)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.