Byli legioniści w Łęcznej
22.04.2005 08:21
W Górniku Łęczna w podstawowej jedenastce gra aż trzech byłych legionistów. Kapitan drużyny <b>Cezary Kucharski</b> oraz <b>Grzegorz Wędzyński</b> i <b>Andrzej Kubica</b>. Oddajmy głos "Kucharzowi" - Legia to moja pierwsza miłość. Do dziś mam tam wielu znajomych wśród zawodników i kibiców. Gdyby to spotkanie wypadło jesienią, pewnie mógłbym się w Warszawie wstydu najeść, ale teraz to co innego. Mecz z Wisłą pokazał, że każdemu potrafimy narzucić swój styl gry. Na Legię wybieramy się pewni siebie. Choć trzeba być ostrożnym w wypowiedziach o kryzysie w Legii, bo ten zespół jest nieobliczalny - powiedział <b>Czarek Kucharski</b>
Grzegorz Wędzyński - Chcemy pokazać ciekawy futbol i wygrać. Wreszcie mam swój wkład w wyniki Górnika, choć przyznam że w Izraelu piękniejsze gole strzelałem. Może i na Legii będzie okazja trafić w okienko bramki Boruca. Grając w koszulce z elką na piersi zawsze dawałem z siebie wszystko. Kibice to deceniają. Nawet jak grałem w Polonii czy ŁKSie, zbierałem brawa na Legii.
Andrzej Kubica - Trener Kaczmarek w krótkim czasie stworzył silny zespół, który może jak równy z równym walczyć z każdym. Fizycznie mało kto dorównuje nam emerytom (śmiech). Jeśli chodzi o mój pobyt na Łazienkowskiej, to nie czułem się w tym klubie dobrze. Może byłem zbyt młody? Konkurencja była ogromna.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.