Bytovia chce trafić na Legię lub Wisłę

Mecze pucharowe są magnesem, który przyciąga rzesze sympatyków. W Bytowie już ostrzą sobie apetyty, bo fani chcą zobaczyć kolejne dobre widowisko. Wiadomo, że bytowska drużyna będzie gospodarzem meczu. - Na mojej liście życzeń jest Legia Warszawa - zdradził Mateusz Oszmaniec, bytowski bramkarz. - Jak mamy spaść, to niech to będzie spadek z wysokiego konia - dodał. Drutex-Bytovia II Bytów, który ostatnio wyeliminował bytomską Polonię, przedstawiciela ekstraklasy, nigdy jeszcze nie grał tak wysoko i w takim towarzystwie. Dlatego awans do 1/8 finału Pucharu Polski został przyjęty w kaszubskim mieście ze szczególną radością. To wyśmienita promocja. Dla Bytowa to też wielki honor, bo ich ulubieńcy awansowali do szesnastki najlepszych drużyn w rozgrywkach pucharowych. W tym gronie znaleźli się jeszcze: przedstawiciele ekstraklasy - Korona Kielce, Ruch Chorzów, Wisła Kraków, Arka Gdynia, Piast Gliwice, Odra Wodzisław Śląski, Jagiellonia Białystok, Cracovia Kraków, Legia Warszawa i Lechia Gdańsk; dwa zespoły pierwszoligowe - Dolcan Ząbki i Stal Stalowa Wola oraz dwaj drugoligowcy - Zagłębie Sosnowiec i Start Otwock. Towarzystwo uzupełni jeszcze zwycięzca pary: Pogoń Szczecin (I liga) - Polonia Warszawa (ekstraklasa). Ten mecz rozegrany zostanie 7 października. - To wielkie przeżycie związane najpierw z losowaniem, a potem z grą naszego zespołu na tym szczeblu - oznajmił Adamczyk. - Do stolicy wybieramy się w czwórkę, bo chcemy uczestniczyć jak równy z równym z przedstawicielami najlepszych w takim ceremoniale. Oprócz mnie w tej uroczystości wezmą udział jeszcze Leszek Gierszewski - właściciel Druteksu, Rafał Gierszewski - wiceprezes klubu, Rafał Radtke - członek komisji rewizyjnej. Będziemy w garniturach, a w ich klapach wpięte będą znaczki Druteksu-Bytovii. Prawdopodobnie będzie pokazana zajawka telewizyjna o naszym klubie. Zabieramy ze sobą nasze gadżety. Przy okazji pobytu w Warszawie chcemy koniecznie odwiedzić plac budowy Stadionu Narodowego oraz obiekt Legii, na którym powstają nowe trybuny. Rozgrywki Pucharu Polski są potrzebne polskiej piłce nożnej. Świadczy o tym duże zainteresowanie kibiców, szczególnie w mniejszych ośrodkach i niewielkich miejscowościach. - To wielkie szczęście, że moja ulubiona Bytovia zaszła tak daleko w rozgrywkach pucharowych - cieszył się Krzysztof Serafinowski, kibic z Mądrzechowa. - Znowu zobaczę dobry mecz. Serce mi mówi, że trafimy na ekipę Jana Urbana. Do Legii mam wielki sentyment. W Polskim Związku Piłki Nożnej już przygotowują się do losowania. - Wszystkie kartki z nazwami drużyn trafią do jednego koszyka i z niego będą losowane pary. Nie będzie żadnych rozstawień - powiedziała Agnieszka Olejkowska, kierownik departamentu rozgrywek i licencji w związku. Mecze 1/8 finalu Remes Pucharu Polski mają być rozegrane 27 lub 28 października.