Cel jest jeden i wspólny dla wszystkich
16.01.2009 21:07
W poniedziałek piłkarze Legii rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej sezonu 2008/09. Zimno jak na bieganie - zagadnęliśmy kapitana zespołu <b>Wojciecha Szalę</b>. - Nie jest źle. Kiedy przypomnę sobie jak trzy lata temu biegaliśmy na Mazurach przy prawie -30 stopniach to teraz wydaje mi się, że jest wiosna - śmieje się "Szalgado".
Drugiego dnia z jeszcze większym entuzjazmem kapitan "Wojskowych" przystępował do testów wydolnościowych. Wypadły one dla Szali bardzo dobrze. - Wypocząłem to i wyniki są dobre. Choć z drugiej strony tego czasu spędzonego z rodziną zawsze jest za mało. Ale nie ma co narzekać. Teraz cel jest jeden i nie muszę chyba tłumaczyć co nim jest - mówi Szala.
Aby zdobyć upragniony tytuł mistrza Polski podopieczni trenera Jana Urbana udadzą się na dwa zgrupowania. Na pierwsze już jutro do hiszpańskiego Mijas. - W takie miejsca zawsze się fajnie wyjeżdża. Jest ciepło i przyjemnie - choć my jedziemy tam ciężko pracować. Gorzej się wraca, różnica temperatur jest tak duża, że czasem potrzeba nawet tygodnia na aklimatyzację. Zależy od organizmu - tłumaczy Maciej Iwański.
Po nim zawodnicy Legii wrócą do Polski, trochę potrenują na warszawskich obiektach i ruszą na drugie zgrupowanie do Niemiec. - Specjalnie zmieniliśmy kierunek drugiego obozu. Chcemy trochę pograć i poruszać się w warunkach zbliżonych do tych jakie pod koniec lutego będą panowały w Polsce. Potem ruszy liga i od razu będziemy w gazie - przynajmniej takie mamy założenia. Rywale będą odpowiedni - jestem więc dobrej myśli - kończy optymistycznie trener Legii Jan Urban.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.