News: Cel Legii - zdobyć 15 punktów w lidze

Cel Legii - zdobyć 15 punktów w lidze

Marcin Szymczyk

Źródło: Gazeta Wyborcza

17.11.2011 08:31

(akt. 12.12.2018 16:35)

<p>Legię do grudnia czeka pięć meczów w lidze - u siebie z Lechią (19 listopada, godz. 18), zaległy z Zagłębiem (23 listopada, 18.30) i Cracovią (10 grudnia), na wyjeździe z Koroną (26 listopada, godz. 18) i z Zagłębiem (5 grudnia, godz 18:30). Trzy z tych meczów to starcia z dwoma ostatnimi zespołami w tabeli, a tylko siódma Korona zajmuje miejsce w górnej połowie. Nic dziwnego, że trener Maciej Skorża stawia sobie za cel zdobycie do końca rozgrywek 15 punktów w lidze.</p>

Na pierwszy rzut oka to łatwy terminarz. Trzy mecze przy Łazienkowskiej nie muszą jednak stanowić atutu, bo warszawiacy w tym sezonie lepiej grają na wyjazdach. W dodatku w ostatnich spotkaniach ligowych z Zagłębiem i z Lechią Legia nie potrafiła wygrać. Gdańszczanie w poprzednim sezonie pokonali Legię dwa razy. Lubinianie wygrali u siebie i zremisowali w Warszawie. - Łatwy terminarz? A czy my w tym sezonie graliśmy jakikolwiek łatwy mecz? W końcówce roku takich nie będzie. Każdy chce zdobyć punkty, aby zapewnić sobie bezpieczną zimę.
W najbliższych czterech kolejkach rozegramy trzy spotkania z drużynami, które są świeżo po zmianie trenerów. Nie wiadomo, jak ustawią drużynę, więc będzie trudniej - mówi jednak szkoleniowiec Legii Maciej Skorża.


Legia nie ma większych problemów kadrowych. Na urazy narzekają piłkarze rezerwowi. Teraz nie trenują z pełnym obciążeniem skrzydłowy Manu, obrońca Tomasz Kiełbowicz i napastnik Michal Hubnik. Ci z pierwszego składu imponują zdrowiem i wytrzymałością, choć niektórych, jak np. kadrowicza Jakuba Wawrzyniaka, czeka tej jesieni ponad 30 meczów. Trener Skorża ma jednak sporo szczęścia. O ile na niektórych pozycjach (skrzydła, defensywny pomocnik, obrona) ma dwóch, a czasem trzech równorzędnych piłkarzy, lub może z powodzeniem przesuwać piłkarzy z innych pozycji, to przy ewentualnej kontuzji napastnika Danijela Ljuboi będzie miał poważny problem, bo obecnie zastąpić go może tylko Michał Żyro. Zremisowany bezbramkowo mecz w Białymstoku pokazał też, jak bardzo zespół jest uzależniony od Miroslava Radovicia. - Jestem zadowolony z kadry, którą mam, tym bardziej że omijają nas poważne kontuzje. Teraz brakuje tylko Manu i Tomka Kiełbowicza. Zresztą cała runda w naszym wykonaniu nie była chyba najgorsza. Mogę zdradzić, że kilku młodych zawodników trafi do pierwszej drużyny, ale nie chcę jeszcze ogłaszać nazwisk. Będę zapraszać piłkarzy na treningi taktyczne. Wyselekcjonuję grupę chłopaków, którzy pojadą z nami na zimowe zgrupowanie - zdradził trener Skorża.


Legia dawno nie miała tak dobrej rundy jesiennej, choć imponowała formą przede wszystkim w Lidze Europy. W Ekstraklasie zdarzały jej się wpadki, a w porównaniu z tabelą po 13. kolejce poprzedniego sezonu ma tylko dwa punkty więcej. Ale teraz nikt nie wątpi, że warszawiacy mogą się ścigać ze Śląskiem o pierwsze miejsce. Mają jeden mecz zaległy (z Zagłębiem zagrają w najbliższą środę) i gdyby nie wpadka z Jagiellonią w Białymstoku (0:0), już za tydzień mogliby dogonić liderujących wrocławian. Teraz muszą liczyć na potknięcie rywali. - Czy chcemy dogonić Śląsk przed końcem rundy? Naszym celem na ostatnie mecze w lidze jest wywalczenie piętnastu punktów - mówi krótko Skorża. 


Autor: Kuba Dybalski

Polecamy

Komentarze (21)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.