Celhaka na 4 lata za 250 tys. euro (akt.)

fot. kftirana.al

Celhaka w środę powinien być w Warszawie, następnie rozpocząć testy medyczne, po których podpisze 4-letni kontrakt. Będzie drugim Albańczykiem w zespole Czesława Michniewicza, po Erneście Mucim, który także trafił do drużyny mistrza Polski z KF Tirana.

Zawodnik rozegrał dla klubu z Tirany 45 meczów ligowych, zdobył jedną bramkę. Stracił część poprzedniego sezonu przez problemy zdrowotne. Leczył uraz pachwiny. Nie należy spodziewać się, aby od razu był w wysokiej formie, musi nadrobić zaległości, bo stracił także część okresu przygotowawczego. Kiedy można spodziewać się debiutu? Zapewne po nadchodzącej przerwie na mecze reprezentacji narodowych. 

Oprócz Legii, jak informowały albańskie media, zainteresowanie graczem przejawiały Sassuolo, Rapid Wiedeń, Sivasspor, Hajduk Split czy NK Gorica, Celhaka wybrał jednak Warszawę, jako kolejny przystanek w karierze. 

- Odnośnie nowych zawodników… Wiem, że coś się dzieje w tym temacie. Po wtorkowym treningu rozmawiałem z dyrektorem sportowym, Radkiem Kucharskim. Przedstawił mi kilka szczegółów dotyczących pracy nad poszczególnymi transferami. Ale dopóki te transfery nie zostaną ogłoszone, to nigdy nie możemy powiedzieć, że ten zawodnik na pewno do nas dołączy. Jest coś na rzeczy odnośnie Jurgena Celhaki, ale dopóki ten transfer nie zostanie sfinalizowany, zainteresowane strony nie złożą podpisów, to nie możemy mówić, że ten czy inny gracz na pewno do nas trafi - mówił trener Legii.