Cezary Kucharski: Idę dziś świętować
23.08.2016 09:20
Czemu Legia ma kłopoty w lidze?
- Problem tkwi w psychice piłkarzy. Są skoncentrowani na Lidze Mistrzów, z inną motywacją podchodzą do spotkań krąjowych, są mniej prestiżowe. Poprzedni sezon rozpieścił Legię. Pokazał jej, że w Polsce nie ma konkurencji i może pozwolić sobie na słabszą formę jesienią, by później odrobić 10 punktów straty. Do mistrzostwa wystarczyła skuteczna gra na wiosnę. W ostatnich latach Legia nie miała silnego rywala, a jeśli przegrywała, to na własne życzenie. Jestem przekonany, że jeśli wpłyną oferty kupna Nikolicia i Pazdana, to obaj odejdą - klub nie jest w stanie konkurować z bogatszymi zespołami z silniejszych lig. Nie mam też wrażenia, że w tym sezonie Legia jakoś specjalnie przygotowała się do LM - miała szczęście w losowaniu, była rozstawiona przed play off. W poprzednich latach grała lepiej, teraz tylko przeciętnie, ale zagra w Lidze Mistrzów.
Porównywanie obecnej Legii do tej z 1995 roku byłoby dużym nadużyciem?
- Mieliśmy w składzie 17 reprezentantów Polski. Inne czasy. Teraz jest nie do pomyślenia stworzenie takiego zespołu. Legia ma kilku kadrowiczów, uczestników EURO z Polski i zagranicy. Na siłę można szukać podobieństw.
Sugerowałbyś Legii wzmocnienia last minute - już po awansie?
- Jeśli odejdą Pazdan z Nikoliciem, to zdecydowanie. Mówi się o Krzysztofie Piątku z Zagłębia Lubin. To ciekawy chłopak, ale czy nie za wcześnie na Legię? Może przydałby się też ktoś taki, jak Danijel Ljuboja czyli gwiazda, która zapełniłaby stadion do ostatniego krzesełka.
Z jednej strony zaraz będzie radość z awansu do LM, z drugiej - po porażce z Arką - wybuchło zamieszanie z Jakubem Rzeźniczakiem, Tomaszem Brzyskim i Stojanem Vranjesem. Nie ma ich w kadrze na rewanż z Dundalk.
- Trener chciał wstrząsnąć drużyną. Rozczarowanie wynikami i grą jest ogromne To ma podziałać na pozostałych - zobaczymy jak zareagują. Wiele będzie zależało od tego, jak zespól jest przygotowany do sezonu. 14 lat temu podobnie postąpił trener Dragomir Okuka. Po słabym starcie - mnie, Wojtka Kowalczyka i Marka Citki nie zabrał do Wronek na mecz z Amicą. Następnie nie przegraliśmy 33 spotkań, ale wtedy byliśmy solidnie wytrenowani. Jeśli obecne działania nie przyniosą pozytywnej reakcji drużyny, to znaczy, że Hasi źle ją przygotował. I to może być przyczyna słabszych wyników. Czasem warto poświęcić gwiazdę, by wstrząsnąć pozostałymi.
Zapis całej rozmowy z Cezarym Kucharskim można przeczytać w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.