Domyślne zdjęcie Legia.Net

Cezary Kucharski: Nie zawiodłem

Adam Dawidziuk

Źródło:

26.03.2006 00:45

(akt. 26.12.2018 06:10)

- Każdy zawodnik wychodzi na plac gry mając określone zadania. Do mnie należy strzelanie bramek i dziś mi się to udało. Cierpliwie czekałem na swoją szansę, pracowałem nad swoją formą. Tym bardziej się cieszę, że nie zawiodłem i miałem swój mały wkład w to zwycięstwo. Szczególnie, że widziałem, iż koledzy liczą na mój dobry występ - powiedział <b>Cezary Kucharski</b>, bohater meczu Legii z Odrą Wodzisław, który zdobył gola, zaliczył asystę i wywalczył rzut karny.
- Przez 60. minut graliście z przewagą jednego zawodnika, a na boisku nie było za bardzo tego widać. - W drugiej połowie tempo trochę siadło. Mieliśmy dużo sytuacji, a nerwówkę sami sobie zafundowaliśmy. Był rzut karny, sytuacje Bartka i Sebastiana, mi sędzia bramki nie uznał, ale cóż, najważniejsze są trzy punkty. Odra w tej części gry cofnęła się już zupełnie, a my chyba za bardzo pchaliśmy się środkiem, zabrakło akcji oskrzydlających. - Sędzia rozdawał kartki na prawo i lewo, nie uznał Ci bramki. - Niektórych kartek mógł nie pokazać, ale takie podjął decyzje. Każdy ma prawo się pomylić. Pewnie miałbym do niego pretensje, gdybyśmy zremisowali, bo zdobyty przeze mnie drugi gol powinien zostać uznany. - Marcin Burkhardt chyba rzeczywiście delikatnie popchnął obrońcę. - Piłka nożna jest męską grą. Ja jestem popychany trzydzieści razy w ciągu meczu, a arbitrzy nie chcą gwizdać. - Teraz czas na Pogoń. Oglądaliście w piątek mecz tego zespołu z Wisłą? - Oglądaliśmy. Piłkarze Pogoni potrafią grać w piłkę. Szczególnie, jeśli zostawi im się zbyt dużo miejsca. Trzeba od początku wyjść w pełnej koncentracji i zagrać agresywnie. Wtedy będzie łatwiej. Czy to, że gracie przed Wisłą, czy po niej, ma dla Was jakieś znaczenie? - Żadne.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.