Cezary Miszta: Spełniłem swoje marzenia
02.11.2020 20:04
- Dziękuję bardzo za gratulacje debiutu. Byłem nim bardzo zaskoczony. Tym bardziej, że tydzień temu wróciłem do treningów po kontuzji barku. Kompletnie nie spodziewałem się występu. Siedziałem na ławce i nie byłem świadomy tego, że Artur Boruc zgłosi jakąś dolegliwość. Gdy trener powiedział mi, bym się rozgrzewał, to myślałem, że żartuje. Ale za chwilę powtórzył, że mówi poważnie i bym szedł się rozgrzewać - opowiadał po meczu przed kamerami Canal+ młody bramkarz Legii, Cezary Miszta.
fot. Piotr Kucza / FotoPyK
- Dziękuję wszystkim chłopakom z zespołu. Wspierali mnie. Gdy widzieli, że wchodzę na boisko, od razu otrzymałem okrzyki wsparcia. Super cieszę się, spełniłem jedno ze swoich marzeń. Raduję się tak bardzo, że mam pustkę w głowie. Wystąpiłem w ekstraklasie, w moim ulubionym klubie. Trudno mi cokolwiek więcej powiedzieć. Na tym stadionie w Grodzisku Wielkopolskim zadebiutowałem w pierwszej lidze, na nim skończyłem pierwszą ligę i teraz zacząłem w tym samym miejscu swoją przygodę w ekstraklasie - stwierdził Cezary Miszta.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.