Domyślne zdjęcie Legia.Net

Choto i Kiełbowicz trenują pełną parą

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

23.04.2009 13:46

(akt. 17.12.2018 21:23)

Dzisiejsze zajęcia rozpoczęły się od ćwiczeń na siłowni. W tym czasie na murawie przebywali jedynie <b>Dickson Choto</b>, <b>Tomasz Kiełbowicz</b>, <b>Roger Guerreiro</b> i trener <b>Jacek Magiera</b>. Piłkarze najpierw biegali wokół murawy, a następnie ćwiczyli podania i ich celność. "Dixi" i "Kiełbik" już wczoraj wznowili zajęcia, ale dziś trenowali z pełnym zaangażowaniem. Obaj nie czują już żadnych skutków urazu. Po godzinie na murawę wyszli pozostali piłkarze.
Po krótkiej zabawie z piłkami, zawodnicy zostali podzieleni na dwie drużyny i rozgrywali między sobą mini mecz. W tym czasie trener Krzysztof Dowhań aplikował bramkarzom ćwiczenia mające na celu doskonalenie podań po ziemi, nawet gdy piłka podskakuje na nierównościach. Na trening przyjechał odwiedzić kolegów z drużyny przechodzący rehabilitacje Bartłomiej Grzelak. Kiedy czołowy napastnik Legii wróci do treningów? - Jeszcze nie teraz, nie można niczego przyśpieszyć. W czerwcu powinienem już ćwiczyć - mówi nam "Jurand". - A co na boisku robi cywil, pan z jakiej budowy - rzucił żartobliwie do Grzelaka trener Jan Urban. Wyraźnie niepocieszony na zajęciach był Sebastian Szałachowski. Coś nie tak, coś boli? - zapytaliśmy zawodnika. - Nie, wszystko w porządku, tylko żałuję, że nie zagram w tym meczu. Czuję głód piłki, chciałbym już zagrać, ale nic na siłę. Wszystko musi się toczyć swoim torem - odpowiedział nam "Szałach".
fot. Marcin Szymczyk, Robert Kuligowski

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.