Cierpliwość i spokój
09.03.2007 16:14
Runda wiosenna na dobre się nie rozpoczęła a już pojawiają się tacy, którzy po remisie w Krakowie i klęsce w Bełchatowie twierdzą, że Legia nie ma szans na obronę mistrzostwa Polski. - Dziwią mnie trochę artykuły prasowe i opinie dziennikarzy po meczu z GKS-em. W sytuacji, w której mamy zapewniony awans do kolejnej rundy i mamy okazję sprawdzić piłkarzy, którzy mniej grają. Stawiam, więc pytanie. Mieliśmy pojechać do Bełchatowa pierwszym składem? Mamy inne cele. Naszym celem nie jest Puchar Ekstraklasy, a obrona tytułu – mówił na wczorajszej konferencji prasowej trener Legii <b>Dariusz Wdowczyk</b>.
Tegoroczny start rundy wiosennej przywołuje wspomnienia z przed roku. Wtedy Legia w pierwszym meczu wygrała na własnym boisku z GKS-em Bełchatów 1:0 po golu zdobytym w samej końcówce spotkania. W następnym meczu przegrała natomiast po dogrywce z Koroną Kielce 0:3 i odpadła z Pucharu Polski.
- Niektórym moim piłkarzom wydawało się, że Legia jest niezatapialna. Niestety, w Kielcach okazało się, że i nas można zatopić, jeśli nie włożymy w mecz tyle wysiłku, ile trzeba. Powiedziałem chłopakom, co mi się nie podobało w ich grze z Koroną. Bo o ile nie miałem pretensji o pierwszy mecz z Bełchatowem, o tyle w Kielcach popełniliśmy za dużo błędów i wypuściliśmy z rąk to, czego wypuścić nie powinniśmy - przyznał po klęsce z Koroną Dariusz Wdowczyk, trener legionistów, który cały czas jednak przypominał, że główny cel Legii to zdobycie mistrzostwa Polski.
Po słabym początku rundy wiosennej od razu pojawiły się opinie, że drużyna jest źle przygotowana a Legia nie będzie się liczyć w walce o najwyższe cele w lidze. Niektórzy przestali wierzyć w mistrzostwo Polski a w prasie zaczęły pojawiać się nazwiska nowego trenera.
Poniżej tylko kilka opinii, które pojawiły się na łamach naszego serwisu po meczu z Koroną Kielce:
morgulec (ip:80.55.7.194)
2006-03-10 10:44
Żeby z Groclinem nie było więcej jak 0:2 bo będzie wielki wstyd. Że przegramy to jest więcej niż pewne.
Legia 1916 - 90 lat! (ip:83.17.41.60)
2006-03-10 08:49
Cholera-tak sobie śpiewałem Legia z Pucharem a tu taka Hańba!!!Teraz śpiewam sobie Legia Mistrz...i co z tego będzie?Wdowczyk za dużo mówi jaka to Legia nasza jest silna, a tu mi się przypomina,jak J.Engel mówił o Wiśle że Wisła jest silna - a nie awansowała do grupy P.Uefa.Wdowczyk,też zaczyna obiecywać(Wdowczyk razem z Engelem pracowali) ze zdobedzie Mistrza,a Mistrza nam zapierd.oli Wisła!!!
mca (L) (ip:213.158.197.100)
2006-03-07 15:33
I GDZIE TEN MISTRZ ??? Panie trenerze pytam GDZIE jest obrona pomoc i atak???? NIE MA !!!
TSW (ip:194.146.252.5)
2006-03-07 15:42
jestescie żalosni i to rok w rok.Zawsze wielkie apetyty idziecie po korone mistrzowską a wychodzi z tego klapa bo ogladacie plecy Wisly.Jak ogladam to plakac mi sie chce nad waszymi wzmocnieniami.ja wiem ze boisko jest takie jak jest ale graja na nim 2 druzyny i jest jednakowe dla obu ekip . jestescie Zalosci.
Ted (ip:84.10.35.118)
2006-03-07 15:44
tabela końcowa sezonu
1 WISŁA
2 KORONA
3 AMICA
4 LEGIA
bazmil (ip:195.150.226.2)
2006-03-07 16:05
Ogldalem mezcz i ciekaw jestem jak szybko na konferencji Wdowczyk bedzie krytykowal stan murawy.Poki co nie wyglada to za dobrze,wymeczone zywciestwo z GKS-em i teraz kleska(bo nie mozna tego inaczej nazwac moim zdaniem)z Korona.Najgorsze w tym meczu bylo to,ze zagralismy bez jakiegokolwiek pomyslu na Korone.Mozna tylko liczyc,ze w trakcie sezonu cos zaskoczy i mistrzostwo bedzie nasze bo z Pucharem sie juz pozegnalismy.Pozdrawiam wszystkich wiernych fanow!!!
Cztery dni później Legia zmierzyła się w meczu wyjazdowym z Groclinem. W pewne zwycięstwo Legii nie wierzyli nawet bukmacherzy. Przypominamy, że wynik tego spotkania brzmiał 4:0 dla stołecznej drużyny. Na łamach serwisu pojawiać zaczęły się komentarze: Mistrz, Mistrz, Legia Mistrz !!!!
Po tym spotkaniu Legia odniosła jeszcze siedem kolejnych zwycięstw i pewnie zdobyła mistrzostwo Polski. O kiepskiej dyspozycji w dwóch pierwszych spotkaniach szybko zapomniano.
Co ciekawe dziś Legia, także po słabym początku zmierzy się z Groclinem z tą różnicą, że na własnym stadionie. Miejmy nadzieję, że historia lubi się powtarzać i po niezadowalającym początku rundy wiosennej mistrzowie Polski pewnie wygrają spotkanie i rozpoczną passę kolejnych ligowych zwycięstw.
Tego życzymy wszystkim kibicom a równocześnie apelujemy o trochę spokoju i cierpliwości. Walka o tytuł dopiero się rozpoczyna. Remis w Krakowie i porażka rezerwowym składem z GKS-em Bełchatów w drugorzędnych rozgrywkach nie oznaczają, że mistrzowie Polski już w tej walce się nie liczą.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.