Domyślne zdjęcie Legia.Net

Citko chciał, Okuka... nie

Paweł Burlewicz

Źródło:

25.09.2001 10:26

(akt. 07.01.2019 16:37)

Marek Citko wrócił z testów z Izraela i chciał ponownie spróbować swych sił na Łazienkowskiej. - Trener Okuka nie widzi dla mnie miejsca w zespole. Pozwolił mi łaskawie trenować, ale uprzedził, że w meczu nie zagram. Nie dał mi szansy - narzeka Citko.
Okuka twierdzi, że ma już dosyć marudzenia piłkarza. - Wyłącznie gada, psuje atmosferę. Mam dość piłkarzy w zespole. On się nie mieści w kadrze - wyjaśnia.
W pierwszej drużynie Legii nie ma dla Citki miejsca, w drugiej - nie chce grać. Być może wyjściem z sytuacji byłby transfer do innego klubu. - Mam kolejne dwie oferty z Izraela, choć trochę boję się tam jechać. Nie wiadomo, co się tam będzie działo - mówi Citko. Decyzję o ponownym wyjeździe do Ziemi Świętej ma podjąć dziś.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.