CLJ: Derby dla Legii!
01.05.2019 16:39
fot. Piotr Kucza / FotoPyK
Derby Warszawy przyciągnęły na trybuny więcej osób niż zazwyczaj. Spotkanie z bliska oglądali dyrektor sportowy Radosław Kucharski, asystent trenera Aleksandra Vukovicia w pierwszym zespole - Marek Saganowskiego, który jeszcze kilka tygodni temu prowadził ekipę juniorów starszych. Co więcej, w Rembertowie zameldował się także były reprezentant Polski, Dariusz Dziekanowski czy Piotr Mosór oraz Piotr Włodarczyk, których synowie występują w tej drużynie. Nie zabrakło także Jacka Zielińskiego czy Patryka Pedy, gracza z rocznika '02 wypożyczonego do włoskiego SPAL i sztabu szkoleniowego trzecioligowych rezerw w postaci Piotra Kobiereckiego i Mateusza Kamudy.
Trener Tomasz Sokołowski II postanowił przejść z ustawienia 3-4-3 na 4-2-3-1. Początkowe fragmenty meczu okazały się wyrównane. Gra toczyła się głównie w środku pola, lecz z biegiem czasu zarówno jedni jak i drudzy częściej zapędzali się pod pole karne. Minął kwadrans i legioniści jako pierwsi zadali cios! Łukasz Zjawiński huknął bez namysłu po wycofaniu piłki z prawej strony i nie dal bramkarzowi rywali praktycznie żadnych szans na skuteczną interwencję. "Zjawa" brał na siebie ciężar gry, szukał miejsca do uderzenia i ściągał na swoje plecy obrońców. Gospodarze co jakiś czas próbowali podwyższyć prowadzenie, aczkolwiek parę ciekawszych okazji wykreowali sobie goście. Za każdym razem blok defensywny "Wojskowych" razem z Jakubem Ojrzyńskim dawali radę.
Po przerwie bliski szczęścia był Radosław Cielemęcki. 16-latek ruszył lewą flanką, zszedł do środka, ale jego uderzenie zostało obronione. Do głosu starali się dochodzić rywale, poprzez szybkie przemieszczanie się środkiem boiska. Obserwowaliśmy także więcej fauli i agresji ze strony Escoli. Przyjezdni zwiększali obroty, co przekładało się na liczbę sytuacji i więcej zagrożenia w obrębie "szesnastki" Legii.
Dziesięć minut przed końcem meczu przed szansą stanął Szymon Włodarczyk. Napastnik miejscowych po centrze Łukasza Łakomego główkował minimalnie obok słupka. W ostatnich fragmentach było dużo walki, emocji i... padł gol dla przeciwników po stałym fragmencie. Zespół Sokołowskiego miał mało czasu na ponowne objęcie prowadzenie, ale ta sztuka im się udała! Łakomy pobiegł z piłką środkiem i potężnym strzałem z dystansu wpakował futbolówkę do siatki.
CLJ: Legia - Escola 2:1 (1:0)
Zjawiński (15. min.), Łakomy (90. min.) - (90. min.)
Legia: Ojrzyński - Niski, Mosór, Goliński, Konik - Łakomy, Shapiro-Thompson (46' Kusiński) - Preuss (61' Lisowski), Ciepiela, Cielemęcki (83' Czado) - Zjawiński (46' Włodarczyk)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.