CLJ: Dopóki piłka w grze...
08.06.2016 08:00
Warszawiacy w ubiegłą niedzielę przegrali z Pogonią 0:2 przy Łazienkowskiej. Mimo wsparcia kibiców, którzy od pierwszej do ostatniej minuty dopingowali młodych legionistów, warszawiacy stracili dwie bramki. Obie po indywidualnych błędach. Najpierw po błędzie w komunikacji między Bartoszem Skowronem, a Filipem Karbowym piłkę błyskawicznie przejął Michał Walski. Pomocnik pomknął z futbolówką kilkanaście metrów i pokonał bezradnego Radosława Majeckiego. W drugiej połowie w piłkę na granicy pola karnego gospodarzy nie trafił Skowron i akcję na gola szybko zamienił Gracjan Jaroch. Stołeczny klub próbował w końcówce odmienić losy meczu, ale ta sztuka niestety się nie udała.
- Skład był eksperymentalny, ale byliśmy zmuszeni na niektórych pozycjach trochę pokombinować. Nie określił bym tego meczu w kategorii złych w naszym wykonaniu. W wielu aspektach jestem zadowolony z tego, jak się prezentowaliśmy, jednakże popełniliśmy bardzo proste, szkolne błędy i rywal je skrzętnie wykorzystał. No cóż, do przerwy jest 0:2 - powiedział po spotkaniu trener Piotr Kobierecki. Legioniści co prawda nie ułatwili sobie sprawy po pierwszym meczu, ale na pewno nic nie jest jeszcze przesądzone. Sprawa mistrzostwa aż do końcowego gwizdka będzie otwarta.
Na kogo w drużynie przeciwnej należy zwrócić uwagę przed rewanżem? Wielu ekspertów powie, że na Walskiego i Marcina Listkowskiego - ten fakt raczej nikogo nie zdziwi. Są to gracze, którzy w wielokrotnie występowali w Ekstraklasie, zebrali cenne doświadczenie i w pierwszym meczu byli wiodącymi postaciami zespołu Pawła Crettiego. Jeden strzelił gola, a drugi zrobił różnicę na skrzydle i nieźle włączał się w akcje ofensywne. Szczecinianie mają kłopot bogactwa z przodu, natomiast w defensywie prezentują się nieco gorzej, co legioniści będą się starali w środę wykorzystać.
Skład Legii, w porównaniu do ostatniego starcia z "Portowcami", ulegnie zmianie. Zwłaszcza blok defensywny. Na prawej stronie obrony ujrzymy zapewne Jakuba Szreka, a na lewej - Mateusza Hołownię. Z kolei duet stoperów stworzą Mateusz Żyro oraz Mateusz Wieteska, który pauzował za nadmiar żółtych kartek. Najprawdopodobniej na środku pomocy znajdzie się miejsce dla Bartłomieja Urbańskiego oraz Sebastiana Szymańskiego, a na pozycji numer "dziesięć" będzie biegał bohater pierwszego półfinałowego spotkania z Lechem - Miłosz Szczepański.
Co będzie atutem Legii? Oprócz odmienionej "jedenastki", warto także spojrzeć na statystyki wyjazdowe. Zespół Kobiereckiego na 15 spotkań w delegacji wygrał aż dwanaście z nich, dwukrotnie był remis, a tylko raz "Wojskowi" schodzili z boiska jako przegrani. Arbitrem spotkania będzie Marek Opaliński z Lubina.
Kadra Legii na rewanżowy mecz z Pogonią:
Bramkarze: Radosław Majecki, Józef Burta
Obrońcy: Jakub Szrek, Bartosz Skowron, Mateusz Hołownia, Mateusz Żyro, Mateusz Wieteska, Mateusz Bondarenko
Pomocnicy: Aleksander Waniek, Grzegorz Aftyka, Adrian Małachwski, Miłosz Szczepański, Konrad Michalak, Mateusz Leleno, Bartłomiej Urbański, Michał Trąbka, Sebastian Szymański, Tomasz Nawotka.
Napastnicy: Eryk Więdłocha.
W ostatecznej kadrze znajdzie się osiemnastu piłkarzy, a jeden z tych w szerokim zestawieniu będzie musiał zasiąść na trybunach.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.