Dawid Barnowski

CLJ: Legia przegrała z Pogonią

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

06.03.2021 13:10

(akt. 06.03.2021 13:11)

Juniorzy starsi Legii Warszawa przegrali w LTC 1:3 z Pogonią Szczecin w 18. kolejce CLJ. Jedyną bramkę dla stołecznego klubu, w 39. minucie meczu, zdobył Dawid Niedźwiedzki, który na co dzień trenuje z III-ligowymi rezerwami.

Trener Legii U-18, Grzegorz Szoka, powołał 18 zawodników na sobotni mecz. W kadrze znalazło się m.in. pięciu piłkarzy, którzy na co dzień trenują w III-ligowych rezerwach: Jakub KowyniaDawid NiedźwiedzkiDawid BarnowskiWiktor Kamiński i Kacper Skwierczyński. Kogo zabrakło na liście powołanych? Patryk Romanowski przechodzi rekonwalescencję po operacji (w rundzie jesiennej złamał nogę, a dokładniej kości piszczelową i strzałkową. Fryderyk Janaszek narzeka na uraz pleców (kręgoszczelina) – na pewno nie będzie grał przez dłuższy czas. Jakub Czajkowski i Ivan Vidosević zmagają się z kontuzjami kostek, których doznali w jednym ze sparingów.

Już na początku spotkania legioniści przechwycili piłkę tuż przed polem karnym Pogoni. Kamiński pojawił się po prawej stronie pola karnego i upadł na murawę po kontakcie z Maciejem Białczykiem. Rzut karny nie został jednak odgwizdany. W 10. minucie Barnowski wbiegł w "szesnastkę" z lewej strony, minął Dawida Rezaeiana i chciał dograć na 9. metr do Kamińskiego, lecz rywale wyszli z opresji. Chwilę później Mikołaj Witkowski dośrodkował w pole karne stołecznego klubu. Zrobiło się wówczas spore zamieszanie, ostatecznie Jakub Lis oddał płaski strzał z 15. metra, w kierunku dalszego słupka – do celu zabrakło niewiele. W 16. minucie Pogoń również stworzyła groźną sytuację. Witkowski znalazł się po prawej stronie pola karnego i zagrał płasko, wzdłuż "szesnastki" na dalszy słupek. Tam pojawił się Olaf Korczakowski, który w ostatniej chwili został zablokowany przez Szymona Bednarza.

Nie minęło zbyt wiele czasu, a Lis zabrał się z piłką na 35. metrze i ruszył na bramkę Kowyni. Przeciwnik był jeszcze naciskany przez dwóch obrońców, wbiegł w "szesnastkę", ale jego uderzenie zostało zablokowane przez bramkarza Legii. Klub ze Szczecina miał trochę więcej do powiedzenia, a w 20. minucie objął prowadzenie. Michał Samborski wyłuskał piłkę spod nóg golkipera "Wojskowych", a następnie dopełnił formalności i skierował futbolówkę do pustej bramki. Legioniści próbowali podkręcić tempo i zaczęli częściej przebywać na połowie przeciwników. Najpierw Miłosz Pacek zbiegł do środka i podał prostopadle do Kamińskiego, który został zastopowany przez rywala. Moment później Hubert Derlatka wbiegł w pole karne z prawej strony, zbiegł do środka, lecz jego strzał został zablokowany przez zawodnika Pogoni i wyszedł za linię boczną. Po chwili Pacek uderzył z 20. metra, lecz Marcel Mendes-Dudziński złapał piłkę. Po 30 minutach rywalizacji Niedźwiedzki dobrze zacentrował z prawej flanki na dalszy słupek. Akcję chciał zamknąć nadbiegający Barnowski, który oddał strzał na wślizgu, ale bramkarz Pogoni przeniósł piłkę nad poprzeczką.

W 39. minucie Niedźwiedzki popisał się świetnym rajdem, wyprzedził rywala na prawy skrzydle i zagrał na 9. metr do Kamińskiego, który przepuścił piłkę, ale Barnowski, który również pojawił się w "szesnastce", był kryty przez jednego z przeciwników. Parę chwil później gospodarze doprowadzili do wyrównania! Barnowski podał na prawą stronę do Niedźwiedzkiego, który wbiegł w pole karne i oddał strzał z lewej nogi, w kierunku dalszego słupka, i pokonał bramkarza. Goście chcieli szybko odpowiedzieć - Lis zacentrował na środek pola karnego do Kamila Korta, który uderzył z głowy w poprzeczkę! Tuż przed przerwą Barnowski pojawił się w środku boiska i podał do niepilnowanego Rytelewskiego, który oddał mocny strzał z 20. metra, a golkiper "Portowców" zbił piłkę do boku. Do przerwy utrzymywał się wynik 1:1. 

Pięć minut po zmianie stron rywale krótko rozegrali rzut rożny - Kort wbiegł w pole karne z lewej strony i oddał mocny strzał w kierunku bliższego słupka, ale Kowynia popisał się skuteczną interwencją. Nieco później Pogoń wykorzystała błąd Legii w obronie. Piłkę przechwycił Kacper Łukasiak, który pojawił się w "szesnastce" i pokonał Kowynię. W 59. minucie było już 3:1 dla przyjezdnych. Borys Freilich chciał uniknąć autu dla miejscowych i posłał dalekie podanie. Do zagrania ruszył Samborski, który ścigał się do piłki z Szymonem Bednarzem, wbiegł w "szesnastkę", wygrał pojedynek z obrońcą "Wojskowych" i umieścił piłkę w siatce. 

Warszawiacy przeprowadzili kilka zmian w składzie, starali się jeszcze podkręcić tempo w końcówce meczu, ale szczecinianie kontrolowali boiskowe wydarzenia. W pewnym momencie Skwierczyński wbiegł w pole karne Pogoni z lewej strony, minął przeciwnika, a jego strzał został przyblokowany. Ostatecznie, "Wojskowi" przegrali w Legia Training Center 1:3 z klubem ze Szczecina. Za tydzień (13.03) legioniści zmierzą się na wyjeździe z SMS-em Łódź. 

CLJ: Legia Warszawa – Pogoń Szczecin 1:3 (1:1)

Niedźwiedzki (39. min.) - Samborski (20. min., 59. minucie), Łukasiak (52. min.)

Legia: Kowynia – Pacek (86' Imiołek), Bednarz (81' Wicenciak), Urban, Derlatka – Ślendak, Dawid (67' Munik), Rytelewski – Barnowski (67' Staniszewski), Kamiński, Niedźwiedzki (67' Skwierczyński)

Pogoń: Mendes-Dudziński - Rezaeian, Freilich, Białczyk, Żurawski, Kort, Lis (55' Grzelka; 81' Szynkielewski), Witkowski, Samborski (72' Rybicki), Łukasiak, Korczakowski (72' Bąk).

Polecamy

Komentarze (23)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.