CLJ: Zwycięstwo przed przerwą zimową

Ostatnia potyczka ekipy Marka Saganowskiego w 2018 roku przebiegała pomyślnie. Co prawda, do przerwy był bezbramkowy remis, ale warszawiacy byli stroną dominującą. Zespół z Łazienkowskiej dużo utrzymywał się przy piłce, kilka razy zagościł w polu karnym rywali i stworzył parę groźniejszych akcji. Bełchatowianie skupiali się głównie na defensywie i bazowali na kontrach, z czego jedno-dwie okazały się poważniejsze. W drugiej odsłonie „Wojskowi” wrzucili jeszcze wyższy bieg i udokumentowali to bramkami. Po dośrodkowaniu Mateusza Grudzińskiego z bocznego sektora, przeciwnik pechowo wystawił nogę i wpakował futbolówkę do własnej bramki.

Przyjezdni nie zwalniali tempa i prowadzenie podwyższył Łukasz Zjawiński. Stołeczny klub nie pozwalał rywalom na zbyt wiele, dyktował swoje warunki i widać było różnicę klas pomiędzy drużynami. Ostatni akord należał do Łukasza Łakomego. Po krótkim rozegraniu rzutu rożnego z Mateuszem Lisowskim, „Łaki” wpadł w pole karne i uderzył z jedenastu metrów w kierunku długiego słupka. Futbolówka, po odbiciu od konstrukcji bramki, zatrzepotała w sieci.

CLJ: GKS Bełchatów – Legia Warszawa 0:3 (0:0)

(s.), Zjawiński, Łakomy

Legia: Kowynia – Niski, Goliński, Czach, Grudziński – Łakomy, Olejarka (35’ Lorenc)  – Szwed (84’ Czado), Lisowski, Leszczuk (75’ Grabowski)  – Misiak (46’ Zjawiński)