Co z terenami pod akademię? Piętrzą sie problemy

Delegacje z Łazienkowskiej zjeździły całą Warszawę w poszukiwaniu sojuszników i chętnych do współpracy. Rozważano tereny Hutnika, Gwardii, Marymontu czy pobliskiej Agrykoli. Ze względu na brak pieniędzy i przeszkody w rozmowach z miastem efektów nie widać. - Byliśmy wszędzie i szanse, aby nasz ośrodek powstał w stolicy, są praktycznie zerowe. Łatwiej nam rozmawiać poza Warszawą - mówi teraz osoba związana z akademią.

Zaawansowane rozmowy Legia toczy w tej chwili z Sulejówkiem, ale pomysł akademii nie do końca odpowiada miejskim radnym. Dlatego Legia negocjuje jeszcze z Lesznowolą (gmina Piaseczno) i Starymi Babicami (gmina Ożarów). Dużym atutem tych lokalizacji są nowoczesne szkoły - w Lesznowoli już działają gimnazjum i szkoła podstawowa, w Starych Babicach gimnazjum i podstawówka dopiero się budują. - Nie stać nas na budowę ośrodka, ale z drugiej strony wiemy, że akademia musi się z Łazienkowskiej wyprowadzić. Najlepiej byłoby wydzierżawić tereny pod akademię. Gdybyśmy awansowali do Ligi Mistrzów, to za zarobione pieniądze na pewno byłoby nam łatwiej pozyskać tereny i postawić ośrodek - mówi w rozmowie z Warszawa.sport.pl dyrektor sportowy Jacek Mazurek.