Co z Wichniarkiem?
29.11.2005 13:17
Niedawno media obiegła wiadomość o rozmowach Legii z <b>Arturem Wichniarkiem</B>. Tak szybko jak ta informacja się pojawiła tak szybko i ucichła. Co jakiś czas słychać jednak pogłoski, że sprawa jeszcze nie zupełnie umarła. Hertha Berlin, w której Polak siedzi w głębokiej rezerwie, zgodziła się oddać go za darmo, pod warunkiem, że Legia zgodzi się przejąć jego zarobki. Te jednak są dość znaczne i wynoszą rocznie ponad 500 tys. euro.
– To prawda, że rozmawiałem zWichniarkiem. Ale porozumienie nie było możliwe. Nie możemy tworzyć kominów płacowych, by ktoś zarabiał prawie trzy razy więcej od najlepiej opłacanego zawodnika – powiedział trener Legii Dariusz Wdowczyk.
– Myśleliśmy, że wrócimy do rozmów z Legią, ale nic z tego nie będzie. Artur ma jeszcze półtora roku kontraktu z Herthą. Z niemieckiej perspektywy zamiana wielkiego klubu na nieznany na Zachodzie nie wchodzi w rachubę – powiedział wczoraj Andrzej Grajewski zajmujący się interesami Wichniarka.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.