Coraz bliżej do meczu...

Pierwszy oficjalny mecz Legii w 2002 roku coraz bliżej. Za kilka godzin nasi kopacze rozpoczną - a raczej zaczną kontynuację (dwie kolejki zostały rozegrane bowiem jesienią) - rundę wiosenną. Piłkarze minioną noc spędzili wspólnie - nocując w hotelu "Agrykola" przy Łazienkowskiej. Z pewnością trener Okuka miał wiele rzeczy do przekazania swoim podopiecznym... Dzisiaj jugosłowiański szkoleniowiec na godz. 12 zaplanował krótkie zajęcia, typowo rozluźniające. Gracze z Wronek natomiast ostatnią noc nie spędzili w stolicy. Nocowali, jak informuje Przegląd Sportowy, gdzieś "po drodze". - Od udanego startu w rozgrywkach wiele zależy. Dlatego zależało nam na zapewnieniu zawodnikom spokoju - mówi kierownik drużyny, Marek Pogorzelczyk. "Kuchenni" nie trenowali dzisiaj na obiektach warszawskiej Legii. Najwidoczniej nie chcą ujawniać swojej "tajnej" broni, w postaci... byłych legionistów. Mam, bardzo duży sentyment do Legii - mówi Jerzy Podbrożny. - Na boisku przy Łazienkowskiej zawsze czułem się znakomicie, więc mam nadzieję, że podobnie będzie i tym razem. - Już się cieszę na myśl o powrocie na Łazienkowską - dodaje Grzegorz Szamotulski, który wraz z "Gumą" i Piotrem Mosórek grał w Legii. - Ten stadion ma specyficzną atmosferę. Zapach tej trawy, odgłosy z tych trybun... Zawsze uwielbiałem grać w Warszawie - kończy "Szamo". Standardowo do Warszawy nie wybiera się żadna zorganizowana grupa kibiców z Wronek. W klubie do tej pory bowiem nie zostały zamówione jakiekolwiek bilety dla przyjezdnych. Ale to nic nowego jeśli chodzi o "Kuchennych".
Prawdopodobny skład Legii: Stanew - Nowak, Omeljańczuk, Zieliński - Sokołowski, Majewski, Vuković, Magiera, Kiełbowicz - Kucahrski, Svitlica. Prawdopodobny skład Amiki: Szamotulski - Dudka, Mosór, Bajor - Gęsior, Bosacki, Bieniuk, Zieńczuk - Dawidowski, Podbrozny, Dembiński.