Cracovia Kraków – Legia Warszawa: Czas na wygraną.

Cracovia powraca do najwyższej klasy rozgrywkowej po rocznym pobycie w 1. lidze. Na zapleczu T-Mobile Ekstraklay „Pasy” zdobyły 64 punkty i zajęły drugie miejsce w tabeli, za Zawiszą Bydgoszcz. Najlepszym strzelcem ekipy Wojciecha Stawowego był zawodnik z Czarnogóry – Vladimir Boljević. Zdecydowanie gorzej wiedzie się Cracovii w T-Mobile Ekstraklasie - „Pasy” zajmują szóste miejsce z siedmioma zdobytymi punktami. Cracovia, podobnie jak Legia, ma już na swoim koncie dwie porażki. Na otwarcie sezonu 2013/2014 piłkarze Stawowego ulegli Piastowi Gliwice 3:2. Drugim pogromcą Cracovii okazał się ostatni przeciwnik Legii – Lechia Gdańsk. Gracze Michała Probierza nie dali szans swoim rywalom i wygrali 3:1. Po trzy punkty Cracovia wywalczyła w meczach z Ruchem Chorzów i Zagłębiem Lubin. Nie należy zapominać również o cennym remisie wywiezionym z Bułgarskiej.

Latem w ekipie Cracovii nie doszło do wielu zmian personalnych – trener Stawowy starał się zachować szkielet ekipy, która wywalczyła awans. Za zdecydowane wzmocnienie należy uznać transfery doświadczonych graczy jak Marcin Kuś i Dawid Nowak. Były defensor Polonii Warszawa ma być prawdziwą ostoją defensywy Cracovii – na razie nie wygląda to najlepiej, ponieważ „Pasy” straciły aż osiem bramek w pięciu spotkaniach. Lepiej wiedzie się Nowakowi, który ma na swoim koncie dwie bramki, obie zdobyte w wygranym meczu z Ruchem Chorzów. Obaj zawodnicy powinni rozpocząć spotkanie z Legią od pierwszej minuty. Kibice Cracovii nie będą za to mogli liczyć na Edgara Bernhardta, który zmaga się ze złamaniem kości śródstopia. Dwa lata temu ten zawodnik był testowany w Legii, ale nie znalazł uznania w oczach Macieja Skorży. Na urazy narzekają też Krzysztof Nykiel i Marian Jarabica.

Legia do meczu z Cracovią przystępuje po remisie ze Steauą, który niestety nie dał awansu do upragnionej Ligi Mistrzów. Możliwe, że Jan Urban da odpocząć kilku graczom, którzy zagrali z rumuńską drużyną w pełnym wymiarze czasowym. Można się spodziewać kolejnych przetasowań w składzie Legii. Już wiadomo, że w bramce kibice Legii nie zobaczą Dusana Kuciaka. Słowacki bramkarz doznał urazu w zderzeniu z Federico Piovaccarim w końcowych fragmentach meczu ze Steauą Bukareszt. Kuciak ma problemy z łękotką i chrząstką kolanową. Przerwa w grze może potrwać nawet kilka tygodni. Nie zagrają też Jakub Kosecki, który narzeka na staw kolanowy oraz Bartosz Bereszyński.

Sobotni mecz pomiędzy Cracovią Kraków a Legią Warszawa będzie 63. oficjalnym spotkaniem obu drużyn. Legioniści trzydzieści dwa razy schodzili z boiska w glorii zwycięstwa, czternaście dzielili się punktami, a szesnaście przełykali gorycz porażki. Bilans bramkowy 109-79 również przemawia na korzyść drużyny z Warszawy. Ostatni raz Legia wygrała w Krakowie w sierpniu 2011 roku 3:1. Dwie bramki zdobył Manu, a jedną dołożył Miroslav Radović.

Według specjalistów z serwisu bukmacherskiego bet365.com to Legia jest faworytem spotkania z mnożnikiem 1.80. Każda złotówka postawiona na zwycięstwo Cracovii będzie mnożona przez 4.33, a kurs na remis wynosi 3.60.

Przypuszczalne składy:

Legia: Skaba - Broź, Rzeźniczak, Junior, Wawrzyniak - Kucharczyk, Radović, Vrdoljak, Furman, Żyro – Saganowski

Cracovia: Pilarz – Kuś, Żytko, Marciniak, Jaroszyński – Steblecki, Danielewicz, Dąbrowski, Straus, Boljević - Nowak