Daniel Łukasik: Chcę grać, a nie obserwować

- Nie jest łatwo ocenić nasze przygotowania pod kątem tego czy były ciężkie, czy nie. Było to coś nowego, a czy jesteśmy dobrze przygotowani będzie można powiedzieć po kilku spotkaniach, wtedy zobaczymy jak będziemy się czuli fizycznie. W tamtej rundzie zagraliśmy niemal tyle spotkań co inny zespół zagra w sezonie ligowym, być może dlatego te przygotowania były takie, a nie inne - odpowiedział Łukasik na temat stopnia ciężkości zimowych obozów.

- Mieliśmy swoje zadania, które nakreślił nam trener Berg. Próbowaliśmy je wdrażać, ale Korona się cofnęła, utrudniła nam to. Rzadko która drużyna cofa się aż tak. To był pierwszy mecz w tym roku, dla każdego zawodnika i trenerów więc najważniejsze jest to, że zdobyliśmy dziś trzy punkty i dobrze zaczęliśmy rundę - przyznał pomocnik Legii.

- Czy przyszły mistrz Polski powinien wygrywać za wszelką cenę takie trudne spotkania jak ten z Koroną, kiedy nie idzie tak jak powinno? Oby tak było, że ten przyszły mistrz wygrał dziś ciężkie spotkanie, ma trzy punkty na swoim koncie mimo, że nie było łatwo. A następny rywal wcale nie słabszy. Póki co żyję dzisiejszym meczem. Od soboty, po tej jednej przespanej nocy, każdy będzie skupiony już tylko na potyczce z Górnikiem - zakończył z lekkim uśmiechem na twarzy 22-latek.