Dariusz Banasik: Bezbłędny Astiz, przełamanie Anczewskiego
16.11.2013 23:04
- Dałem odpocząć tym, którzy trenowali w tygodniu z jedynką. Inaczej się przygotowywali do meczu, dużo grali piłką, mieli inne zajęcia. Długo się zastanawiałem nad zestawieniem składu, nie chciałem by było w podstawowej jedenastce zbyt wielu chłopaków zmęczonych. Zdecydowałem się to wypośrodkować, zaś z ławki mieli wejść Tomasiewicz, Bartczak i Arak i dać nową jakość drużynie. I tak w sumie było. Po prostu oszczędziłem chłopaków, to najmłodsi zawodnicy. Oni idąc do pierwszego zespołu ćwiczyli na ambicji, chcieli się pokazać. Przez to mogli nie wytrzymać całego meczu w III lidze.
- Fajnie, że gola strzelił Anczewski, przełamał się. On nie ma pewnego miejsca, czasem gra Arak, czasem Mikita. Zrobił swoje, choć miał jeszcze szansę na drugie trafienie – też po uderzeniu głową. Dawno nie zdobyliśmy też bramki po stałym fragmencie gry, więc to też dodatkowa radość. Cieszy gra Astiza, był bezbłędny. Wkrótce zacznie grać w pierwszym zespole i na pewno z pożytkiem.
- Cieszę się, ze zagramy w tym roku jeszcze dwa mecze. Skoro zaczęliśmy wygrywać to niech rozgrywki trwają jak najdłużej. Teraz jedziemy do Bełchatowa, tam z GKS-em zawsze grało nam się bardzo ciężko. Tylko raz z nimi wygraliśmy 2:1, jeszcze za czasów Szumskiego, Wolskiego czy Efira. Zwykle uzyskujemy tam remisy, a mecze obfitują w czerwone kartki.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.