News: MESA: Jagiellonia - Legia 0:3 (0:2) (akt.)

Dariusz Banasik: Wydarliśmy to zwycięstwo!

Piotr Jóźwiak

Źródło: Legia.Net

18.09.2011 15:08

(akt. 04.01.2019 13:17)

<p>- Był to mecz walki, jak to ma zwykle miejsce w pojedynkach derbowych. Chociaż mecz nam się nie ułożył, bo szybko straciliśmy bramkę, to byliśmy dziś po prostu lepszą drużyną. Uczulałem zawodników na stałe fragmenty, wspominałem, że są one silną bronią Polonii. Szybko jednak wzięliśmy się do roboty. Wyrównaliśmy przed przerwą, a stworzyliśmy jeszcze kilka innych okazji. Na początku drugiej połowy podwyższyliśmy wynik i udało nam się później cały czas kontrolować grę. Zabrakło nam trzeciego gola, który przesądziłby o sprawie. W derbach konieczne jest maksymalne zaangazowanie i walka o każdy metr boiska. To wszystkie warunki moi piłkarze dziś spełnili, a dodali do tego swoje umiejętności piłkarskie. Nasza gra nie straciła na jakości, nawet mimo braku wzmocnień z pierwszego zespołu - przyznam Dariusz Banasik.</p>

- Którzy z moich podopiecznych mogą się przebić w niedługim czasie do pierwszej drużyny? Muszę pochwalić Mateusza Cichockiego, który zagrał czwarty mecz na bardzo wysokim poziomie, trzymał w ryzach całą obronę. Również z dobrej strony pokazał się Marcin Bochenek. Z pomocników wyróżnia się Olek Jagiełło, ma spore "papiery" na granie na wysokim poziomie. Podobnie Bartek Żurek, zawodnik o podobnej charakterystyce piłkarskiej jak Rafał Wolski. Ma świetne dośrodkowanie, a jego umiejętności techniczne stoją na wysokim poziomie. Poprawnie zagrali "seniorzy" - Daniel Łukasik i Kuba Szumski, na swoim poziomie Dominik Furman. Spore możliwosci ma także Kamil Kamiński. Świetnie sprawdza się w kontrach, a jeśli jeszcze popracuje nad grą tyłem do bramki, to będzie jeszcze lepszy.

 

- Jeśli jest taka możliwość, żeby sprowadzać młodych graczy z Mazowsza, to staramy się to robić. Oni od dzicka chodzą na mecze Legii, utożsamiają się z klubem i miastem. Po prostu łatwiej się ich prowadzi. W przypadku zawodników z innych części kraju istnieje ryzyko, że się nie zaaklimatyzują, że będą mieli problemy w szkole, mogą również zaważyć tak zwane "inne czynniki". Nie jest tak, że rezygnujemy ze ściągania chłopaków z innych miejscowości, ale lepiej jest gdy są oni w Warszawie pod dobrą opieką - zakończył wyraźnie szczęśliwy szkoleniowiec.  

Polecamy

Komentarze (1)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.