News: Dariusz Dziekanowski: Brakuje zmiany tempa, pressingu

Dariusz Dziekanowski: Legia odjedzie krajowym rywalom

Dariusz Dziekanowski

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

17.05.2016 14:11

(akt. 04.01.2019 13:45)

- Podczas niedzielnej ceremonii kontuzji ręki doznał Michał Kucharczyk. Wskakując na podest, poślizgnął się i runął na ziemię. Pomyślałem sobie, że to taki symboliczny dzwonek ostrzegawczy. Legia weszła na szczyt, ale doszła nań niepewnym krokiem. Chciałaby zrobić kolejny, czyli awansować do Ligi Mistrzów. Jednak może się to dla niej skończyć właśnie tak, jak skok Kucharczyka – twardym lądowaniem, o ile wcześniej nie zrobi wszystkiego, żeby do tego upadku nie dopuścić - komentuje na łamach "Przeglądu Sportowego", Dariusz Dziekanowski.

- Trener Czerczesow powiedział po meczu z Pogonią, że wkrótce porozmawia z szefami klubu o tym co dalej – z nim, z piłkarzami. Wygląda na to, że zachodzi tu ścisła zależność – wzmocnimy drużynę, to będę pracował dalej. A jeśli nie? No to się pożegnamy. Tak przynajmniej rozumiem jego słowa. 


- Nie ma wątpliwości, że Legia powinna zrobić wszystko, żeby losy awansu do Champions League wziąć w swoje ręce, a nie liczyć na szczęśliwy los. Musi się wzmocnić, bo pokazała zbyt wiele słabości w meczach z przeciętnymi rywalami. Wzmocnienia potrzebne są na kilku pozycjach – co najmniej dwóch, może nawet trzech, w zależności od tego, co stanie się z Nikoliciem. Wciąż brakuje Legii skrzydłowych z prawdziwego zdarzenia. To największa jej bolączka, a właściwie bolączki. Michaił Aleksandrow nie rozwiązał tego problemu nawet w połowie. Bo jeśli nie przebił się do pierwszego składu do tej pory, to nie wierzę, że drzemią w nim wielkie możliwości. To był nietrafiony transfer, w przeciwieństwie do Nikolicia i Adama Hlouska. Przydałby się też ktoś do pary dla Tomasza Jodłowca w środku pomocy. Ktoś, kto jest w stanie wziąć na siebie rozgrywanie piłki. Z tym Jodłowiec wciąż ma problemy - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".


- Mimo wszystko, nawet przy zachowaniu podobnego potencjału, uważam, że Legia w ekstraklasie w przyszłym sezonie odjedzie rywalom. Przede wszystkim dlatego, że w pozostałych klubach głównym zmartwieniem będzie utrzymanie najważniejszych piłkarzy. Wielką zagadką jest to, co się stanie w Piaście. Mam obawy, że jeśli odejdzie Radoslav Latal, wszystko się rozejdzie. Już wiosną gliwiczanie stracili rozmach z jesieni. To, że do końca walczyli o tytuł z Legią, wynikało głównie z tego, że w Warszawie zaczęła się walka z własnymi słabościami.

Polecamy

Komentarze (10)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.