Dariusz Dziekanowski: Legia zaimponowała
16.02.2016 15:32
Legia zaimponowała pressingiem, z linią obrony ustawioną tuż przed linią połowy boiska. Widać było pomysł na grę, widać było styl, w jakim warszawska drużyna chce rozegrać ten mecz. Pressing, szybka wymiana podań, myślenie, czytanie gry rywala. Jesienią wiedzieliśmy jedynie namiastki, pojedyncze momenty w kilku spotkaniach. W niedzielę Legia grała konsekwentnie przez 90 minut. Wszyscy piłkarze wiedzieli, jak mają się zachowywać na boisku. W defensywie gra była kontaktowa, a nie przesuwanie się w strefie, które nie ma zbyt dużo wspólnego z chęcią odzyskania piłki.
Trener Jagiellonii Michał Probierz próbował jak zwykle być oryginalny i powiedział, że jego zespół rozdawał prezenty, a tak wysoka wygrana to nie do końca zasługa gospodarzy. Nie chciał zauważyć, że Legia zmusiła jego piłkarzy do tych błędów. Mieliśmy komiczną sytuację, gdy Marek Wasiluk przy jednej z akcji zamiast w piłkę kopnął w chorągiewkę w narożniku boiska. Kiedyś podobna wpadka zdarzyła się Aleksandrowi Sosze ze Śląska Wrocław - wykopując piłę z rzutu rożnego, był tak stremowany, że strącił chorągiewkę. Teraz ośmieszył się Wasiluk, ale nie dlatego, że chłopak nie potrafi grać w piłkę, tylko dlatego, że naciskali go piłkarze Legii.
W warszawskiej drużynie wyróżniłbym przede wszystkim Igora Lewczuka i Guilherme. Temu pierwszemu warto przyjrzeć się przed Euro. Igor cały czas robi postępy i może być w naszej reprezentacji partnerem Michała Pazdana lub Kamila Glika. Trzeciego takiego dobrego obrońcy nie widzę, nie jest nim ani Łukasz Szukała, ani tym bardziej Thiago Cionek. Jeśli chodzi o nowych piłkarzy, podoba mi się Adam Hlousek. Czym Czech różni się od Tomasza Brzyskiego? Gra twardo i przede wszystkim szuka sposobu podania piłki do przodu, bardzo rzadko oddawał ją do bramkarza lub środkowych obrońców.
Cały tekst można przeczytać w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.