Dariusz Mioduski: Dopóki jest szansa, będziemy walczyć
15.08.2014 09:57
- Podczas odwołania od werdyktu UEFA zademostrowaliśmy, że przepis regulaminu nie jest na tyle jednoznaczny, na ile utrzymuje UEFA. Język przepisu mówiącego o tym, że zawodnik pauzujący musi być zgłoszony do konkretnego meczu, nawet jeśli jest zawieszony, jest co najmniej niejasny. Biorąc pod uwagę, że jest tam ta dwuznaczność, to nie powinno to być nigdy użyte przeciwko klubowi, który najzwyczajniej dopuścił się pomyłki. Nie czuję, że złamaliśmy zasady, a jedynie inaczej zinterpretowaliśmy przepisy.
- Poza tym przesłanie przepisu zostało wypełnione, bo Bereszyński nie przez przypadek pauzował w pierwszych trzech meczach i dlatego nie sądzimy, aby był to przypadek wymagający tak surowej kary....
- Niezależny trybunał uwzględni nasze argumenty. Jesteśmy świadomi, że będziemy wnosić o przyspieszony tryb, co oznacza, że przez weekend ktoś będzie się musiał przyjrzeć tej sprawie i podąć jakieś decyzje - a to jest trudniejsze, niż w normalnym trybie, w którym można spokojnie przyjrzeć się argumentom stron. Wiemy, że szanse nie są bardzo duże, ale jak długo te szanse będą, to będziemy walczyć.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.